Oficjalnie informuję, że od teraz JA osobiście mam zamiar traktować Ergonoma jak trolla. oznacza to, że likwiduję i będę likwidował jego wpisy na mojej stronie osobistej i w dyskusji do haseł, które stworzyem. Nic nie będę rysował na jego stronie, ani nic nie będę odpowiadał na jego zaczepki. Oczywiście każdy z pozostałych członków ZgromadzeniaPLWikipedystów może mieć na ten temat inne zdanie, ale ja już go mam dość. Dopóki zaś Szanowne Zbiegowisko nie podejmie jakiejś konstruktywnej decyzji z gatunku wóz-albo-przewóz, zastępuję dotychczasową treść bzdur pt. Państwowe Przedsiębiorstwo Usługowe http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Strony_do_usuni%C4%99cia#Pa.C5.84stwowe_Przedsi.C4.99biorstwo_Us.C5.82ugowe jedynym tekstem, który zdaje się nie naruszać poczucia zdrowego rozsądku. Moje zdanie znacie - skasować, mimo, że na przerobienie hasła poświęciłem swoje pół godziny. pozdrawiam Julo
| -----Original Message----- | From: ... Juliusz Z | Sent: Thursday, March 24, 2005 1:25 PM / | Oficjalnie informuję, że od teraz JA osobiście mam zamiar traktować | Ergonoma jak trolla. oznacza to, że likwiduję i będę likwidował jego | wpisy na mojej stronie osobistej i w dyskusji do haseł, które | stworzyem. | Nic nie będę rysował na jego stronie, ani nic nie będę odpowiadał na | jego zaczepki. | Oczywiście każdy z pozostałych członków | ZgromadzeniaPLWikipedystów może | mieć na ten temat inne zdanie,
Gość na grzeczne zapytania na priwa nie odpowiada, więc jest tez zdecydowanie źle wychowany. Proponuję regulamin oficjalnego nadania statusu PlWiki trolla wypróbowac na nim i zamianować go numerem #2 (#1 honorowy czeka na Xcora).
Jestem za.
Pzdr., J"E"D (Ency)
From: "Juliusz Z" juliusz.zielinski@gmail.com
Oficjalnie informuję, że od teraz JA osobiście mam zamiar traktować Ergonoma jak trolla. oznacza to, że likwiduję i będę likwidował jego
Ciach!
Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości poprawi bełkot ergonoma, że ziemiaństwo uczyło chłopów zakładania spółdzielni w artykule [[spółdzielnia]]. O ile się nie mylę, to pierwsze spółdzielnie zakładano w czasach, gdy arystokracja zajmowała się głównie traceniem fortun a praca była dla nich hańbą i żadne wyjątki od reguły tego nie zmienią. Zresztą kiego grzyba arystokracie z hektarami była porzebna konkurencja na roli?
Beno/GEMMA
Użytkownik Gemma napisał:
From: "Juliusz Z" juliusz.zielinski@gmail.com
Oficjalnie informuję, że od teraz JA osobiście mam zamiar traktować Ergonoma jak trolla. oznacza to, że likwiduję i będę likwidował jego
Ciach!
Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości poprawi bełkot ergonoma, że ziemiaństwo uczyło chłopów zakładania spółdzielni w artykule [[spółdzielnia]]. O ile się nie mylę, to pierwsze spółdzielnie zakładano w czasach, gdy arystokracja zajmowała się głównie traceniem fortun a praca była dla nich hańbą i żadne wyjątki od reguły tego nie zmienią. Zresztą kiego grzyba arystokracie z hektarami była porzebna konkurencja na roli?
Beno/GEMMA
Pamiętaj o tym, ze jesteś jednak zaczadzony. Z tego co kojarzę to krztałciłeś się ogólnie w głębi minionego okresu.
mzopw
| -----Original Message----- | From: ... mzopw | Sent: Thursday, March 24, 2005 4:49 PM / | Użytkownik Gemma napisał: / | > Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości | > poprawi ... / | Pamiętaj o tym, ze jesteś jednak zaczadzony. Z tego co kojarzę to | krztałciłeś się ogólnie w głębi minionego okresu.
Nie żebym miał bronić, ponadto jestem pewien, że Beno ani sobie pomocy czy obrony nie życzy lub wymaga, ale lubię czyste sytuacje, więc dla jasności - jestem jak najbardziej kształcony w minionym okresie, choć bliżej schyłku. Oczekuję na stosowne działania ;-)
Użytkownik Dorożyński Janusz napisał:
| -----Original Message----- | From: ... mzopw | Sent: Thursday, March 24, 2005 4:49 PM / | Użytkownik Gemma napisał: / | > Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości | > poprawi ... / | Pamiętaj o tym, ze jesteś jednak zaczadzony. Z tego co kojarzę to | krztałciłeś się ogólnie w głębi minionego okresu.
Nie żebym miał bronić, ponadto jestem pewien, że Beno ani sobie pomocy czy obrony nie życzy lub wymaga, ale lubię czyste sytuacje, więc dla jasności - jestem jak najbardziej kształcony w minionym okresie, choć bliżej schyłku. Oczekuję na stosowne działania ;-)
Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości poprawi bełkot ergonoma, że ziemiaństwo uczyło chłopów zakładania spółdzielni w artykule [[spółdzielnia]]. O ile się nie mylę, to pierwsze spółdzielnie zakładano w czasach, gdy arystokracja zajmowała się głównie traceniem fortun a praca była dla nich hańbą i żadne wyjątki od reguły tego nie zmienią. Zresztą kiego grzyba arystokracie z hektarami była porzebna konkurencja na roli?
Jeżeli powyższego tekstu Bena nie potraktować jako żart to jest to "bełkot". Zbitka uproszczeń i kłamstw kładzionych kiedyś ludzom do głowy. Spółdzielczość na wsi organizowało ziemiaństwo to raz. Ziemiaństwo to nie tylko arystokracja to dwa. Proporcje pomiędzy arystokracją zajmującą się traceniem fortun a tą zajmującą się pożyteczniejszymi sprawami były odmienne to trzy. Myślenie kategoriami doraźnego interesu ekonomicznego jest popularne ale nie u wszystkich dominujące. Wikipedysta to wie i czuje to cztery.
mzopw
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Jeżeli powyższego tekstu Bena nie potraktować jako żart to jest to "bełkot". Zbitka uproszczeń i kłamstw kładzionych kiedyś ludzom do głowy. Spółdzielczość na wsi organizowało ziemiaństwo to raz. Ziemiaństwo to nie tylko arystokracja to dwa. Proporcje pomiędzy arystokracją zajmującą się traceniem fortun a tą zajmującą się pożyteczniejszymi sprawami były odmienne to trzy. Myślenie kategoriami doraźnego interesu ekonomicznego jest popularne ale nie u wszystkich dominujące. Wikipedysta to wie i czuje to cztery.
W tej temtyce z Tobą nie mam szans, ale rozwiń w takim razie dzieło Ergonoma, bo samo ma wiele uproszczeń. Spółdzielnie były też drobnych handlowów i rzemieślnikow. A wydaje mi się, że i tak zaczynało się wszystko od banków spółdzielczych a nie grup producenckich (które to określenie samo w sobie nie pasuje do tematyki początków spółdzielczości. Ponadto nadal watpię aby ziemiaństwo gromadnie udzielało się w tych spółdzielniach. Czy to aby jednak nie były wyjatki? Nie wyjatki wśród zakładających, tylko wśród ziemiaństwa. bo może tu nie możemy się dogadać.
Beno/GEMMA
Użytkownik Gemma napisał:
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Jeżeli powyższego tekstu Bena nie potraktować jako żart to jest to "bełkot". Zbitka uproszczeń i kłamstw kładzionych kiedyś ludzom do głowy. Spółdzielczość na wsi organizowało ziemiaństwo to raz. Ziemiaństwo to nie tylko arystokracja to dwa. Proporcje pomiędzy arystokracją zajmującą się traceniem fortun a tą zajmującą się pożyteczniejszymi sprawami były odmienne to trzy. Myślenie kategoriami doraźnego interesu ekonomicznego jest popularne ale nie u wszystkich dominujące. Wikipedysta to wie i czuje to cztery.
W tej temtyce z Tobą nie mam szans, ale rozwiń w takim razie dzieło Ergonoma, bo samo ma wiele uproszczeń. Spółdzielnie były też drobnych handlowów i rzemieślnikow. A wydaje mi się, że i tak zaczynało się wszystko od banków spółdzielczych a nie grup producenckich (które to określenie samo w sobie nie pasuje do tematyki początków spółdzielczości. Ponadto nadal watpię aby ziemiaństwo gromadnie udzielało się w tych spółdzielniach. Czy to aby jednak nie były wyjatki? Nie wyjatki wśród zakładających, tylko wśród ziemiaństwa. bo może tu nie możemy się dogadać.
Beno/GEMMA
Do Ergonoma się na razie nie mieszam, tam już dość burd. Bankowość spółdzielczą też organizowli ziemianie do spółki z księżmi. Wyjatkami byli chłopi np. Stefczyk. Nie mieli po prostu potencjału. A o ziemianach powinieneś zmienić zdanie.
mzopw
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Do Ergonoma się na razie nie mieszam, tam już dość burd. Bankowość spółdzielczą też organizowli ziemianie do spółki z księżmi. Wyjatkami byli chłopi np. Stefczyk. Nie mieli po prostu potencjału. A o ziemianach powinieneś zmienić zdanie.
Mzopwoie, może się nie dogadujemy, a mówimy o tym samym.
Ty: wśród zakładających byli GŁÓWNIE ziemianie Ja: wśród ziemiaństwa NIELICZNI zakładali spółdzielnie
Bo z artykułu wynika, jakoby ziemiaństwo opieką otoczyło chlopstwo, podczas gdy sądzę, że była to szlachetna mniejszość.
Beno/GEMMA
Użytkownik Gemma napisał:
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Do Ergonoma się na razie nie mieszam, tam już dość burd. Bankowość spółdzielczą też organizowli ziemianie do spółki z księżmi. Wyjatkami byli chłopi np. Stefczyk. Nie mieli po prostu potencjału. A o ziemianach powinieneś zmienić zdanie.
Mzopwoie, może się nie dogadujemy, a mówimy o tym samym.
Ty: wśród zakładających byli GŁÓWNIE ziemianie Ja: wśród ziemiaństwa NIELICZNI zakładali spółdzielnie
Bo z artykułu wynika, jakoby ziemiaństwo opieką otoczyło chlopstwo, podczas gdy sądzę, że była to szlachetna mniejszość.
Beno/GEMMA
1. Nie Ergonom to nie Xcor. 2. Ja nie dyskutują o artykule ale sprzeciwiam się prezentowanej przez Ciebie ocenie polskiego ziemiaństwa. Oczywiście, że nie wszyscy ziemianie brali udział w zakładaniu spółdzielni. Nie można jednak napisać, że nieliczni bo to brzmi jak zarzut. A spółdzelczość na ziemiach poskich gdyby nie światli ziemianie byłaby bardzo opóżniona. No i przezdewszystkim Ci, którzy nie brali udziału w ruchu spółdzielczym nie zajmowali się głównie traceniem majątku. Ty czasem walisz tekstami (nie pierwszy raz) jakby żywcem wyjętymi z broszur propagandowych. I nie mogę się połapać czy dla żartu czy na serio.
mzopw
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Do Ergonoma się na razie nie mieszam, tam już dość burd.
A to nie jest ta sama osoba co Xcor?
Beno/GEMMA
From: "mzopw" mzop@neostrada.pl
Może przy okazji ktoś obeznany z historią spółdzielczości poprawi bełkot ergonoma, że ziemiaństwo uczyło chłopów zakładania spółdzielni w
artykule
[[spółdzielnia]]. O ile się nie mylę, to pierwsze spółdzielnie zakładano
w
czasach, gdy arystokracja zajmowała się głównie traceniem fortun a praca była dla nich hańbą i żadne wyjątki od reguły tego nie zmienią. Zresztą kiego grzyba arystokracie z hektarami była porzebna konkurencja na roli?
Beno/GEMMA
Pamiętaj o tym, ze jesteś jednak zaczadzony. Z tego co kojarzę to krztałciłeś się ogólnie w głębi minionego okresu.
Jestem zaczadzony tak jak całe pokolenie, to fakt, ale dla równowagi czytałem Bratkowskiego "Skąd pochodzimy". Jest sporo wspaniałych postaci z arystokracji, ale normy one nie stanowiły.
Beno/GEMMA