Polimerek napisał:
Można się spierać. Dawniej też wielu odpadało. I był system, który
polegał na tym, że wystarczał jeden mocny głos na nie, żeby kandydata odwalić. Dopóki Wikipedystów było stosunkowo niewielu jakoś to działało.
S>To bardzo ciekawa uwaga. Ja pamiętam tylko odrzucenie Wojtka Świderskiego, którego zresztą popierałem i jakoś się wtedy nie obraziłem. Było jeszcze jedno odrzucenie, ale to jakiegoś krótkotrwałego wikipedysty, który po paru dniach chciał być adminem
P>Z ich wzrostem spada jednak radykalnie prawdopodobieństwo, że kandydat komuś nie podpadnie i stąd coraz trudniej przy starym systemie było zostać adminem.
S> A przy nowym niby łatwiej?? Też wystarczu jeden, mocny sprzeciw.
P>Przeciw Abachowi, Wulfstanowi, G-damowi głosowało kilka osób.
S>Wszystkie te sprzeciwy były w zasadzie nieuzasadnione
P>Przeciw Datriowi jest bardzo dużo osób i to się nie podoba jednemu z biurokratów, który nawet groził, że go zrobi admniem wbrew głosom przeciw. To są m.in głosy Beno, Seleny, Radomila, Ambera.
S> Sprzeciw dotyczył prawie wyłącznie braku idiotycznego 1000 edycji, które zresztą ma.
P>Gdy to się przeniesie na listę oni nadal będą przeciw i Ci kandydaci też odpadną. Żeby była jasność, ja popieram Datria, Abacha i Wulfstana - ale jednocześnie szanuję tych, którym te kandydatury się nie spodobały. W gruncie rzeczy problemem nie jest taki czy inny sposób wyboru adminów, tylko ile osób potrzeba do odwalenia kandydata. Silthor się obraził w sumie na to, że Beno, Selena, Radomi i Amber - wszystko Wikipedyści z długim stażem, głosowali przeciw kandydaturze, która się jemu podobała.
S> Psycholog z Ciebie beznadziejny. To była moja ostra reakcja na absurdalne, formalistyczne uwalanie dobrych kandydatur.
P>Wcześniej udawało mu się przeprowadzać swoich kandydatów przez proces głosowania, a tu trafił na niezrozumiały dla niego opór.
S> Tu już mogę Cię tylko wyśmiać.
P>Ja lobowałem za Datrio - ale z poszanowaniem uchwalonego regulaminu. Co to zmieni, gdy głosowanie przeniesie się tutaj i obalimy stary regulamin? Czy to da Silthorowi prawo zignorować opinie Bena, Seleny Radomila i Ambera i go zrobi adminem? To też będzie poważna zmiana dotychczasowych obyczajów, które ogólnie polegały przecież na tym, że wystarczał jeden mocny głos przeciw. Przeciw Abachowi, Wulfstanowi i G-dammowi byli: Selena, Dixi, mzopw Oni nadal będą tak samo przeciw i tutaj.
S> Powtórzę jeszcze raz. Przeciwko żądnemu z tych kandydatów nie przedstawiono racjonalnych argumentów. Ba, ja nawet doskonale wiem dlaczego wymienione przez Ciebie osoby głosowały przeciw, ale zatrzymam to dla siebie.
Silthor
---------------------------------------------------- Gustav Mahler III Symfonia - wydarzenie muzyczne, ponad 200 artystów pod dyr. J. Kaspszyka, Teatr Wielki - Opera Narodowa, 8 maja 2005. http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fgm.html&sid...
Silthor napisał(a):
S> Powtórzę jeszcze raz. Przeciwko żądnemu z tych kandydatów nie przedstawiono racjonalnych argumentów. Ba, ja nawet doskonale wiem dlaczego wymienione przez Ciebie osoby głosowały przeciw, ale zatrzymam to dla siebie.
Ja też nie wiem i wzywałem nawet niektórych żeby to jasno wyjaśnili. Ale po przeniesieniu głosowania tutaj i powrotu do starych zasad - oni prawdopodobnie nadal będą przeciw. Więc co to właściwie zmieni? Cała różnica polega tylko na tym, że dawniej, na liście to się tak nie rzucało w oczy - a teraz to mamy jak na patelni, bo na stronach Wiki dyskusje i głosowania są archiwizowane. I działa też rachunek prawdopodobieństwa - z każdym nowym Wikipedystą spada prawdopodobieństwo wybrania admina w procesie pełnego konsensusu. Dochodzi do tego problem, że wielu głosuje przeciw bo po prostu nie zna dobrze kandydata. A znać wszystkich, tak jak dawniej, już się po prostu nie da. System wyboru przez konsensus nie będzie więc sprawnie działał niezależnie od tego gdzie to się będzie odbywało.