Witajcie,
W dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej" znalazłem artykuł, który
zaintrygował mnie w kontekście korzystania z treści Wikipedii (tekst
jest tu, ale trzeba wykupić dostęp:
http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=303…
lub nabyć za 2,60 zł dzisiejsze wydanie papierowe). Jak wiadomo już od
jakiegoś czasu, urzędy skarbowe za dochód uważają również bezpłatne
uzyskanie świadczenia, za które normalnie należałoby zapłacić
(zwłaszcza, jeśli samemu czerpie się z tego zyski). Według tego
artykułu, dotyczy to również wykorzystywania w serwisie internetowym
kopiowanych skądś artykułów na "nieodpłatnej licencji". Jeżeli ktoś to
robi, to uzyskuje dochód w wysokości normalnej ceny uzyskania pozwolenia
na wykorzystanie danego utworu, gdyby było to płatne.
Dziennikarze "DGP" przedstawiają to głównie jako bat na osoby
nielegalnie kopiujące treści z innych portali (np. z gazet na swoje małe
specjalistyczne serwisy), które jeśli nawet nie zapłacą za licencję, to
zapłacą podatek. Zastanowiłem się nad tym jednak chwilę i doszedłem do
wniosku, że być może na podobnej zasadzie mogą zostać opodatkowani
właściciele stron, którzy kopiują część materiałów z Wikipedii czy nawet
zdjęcia z Commons. Przecież nasza licencja też jest nieodpłatna, a za
podawane przez nas informacje czy zdjęcia gdzie indziej pewnie trzeba by
było płacić.
Sam nie wiem, jak to rozumieć, ale chciałem zwrócić Waszą uwagę na ten
materiał :)
Powerek38