Witajcie,
W dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej" znalazłem artykuł, który zaintrygował mnie w kontekście korzystania z treści Wikipedii (tekst jest tu, ale trzeba wykupić dostęp: http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=3035... lub nabyć za 2,60 zł dzisiejsze wydanie papierowe). Jak wiadomo już od jakiegoś czasu, urzędy skarbowe za dochód uważają również bezpłatne uzyskanie świadczenia, za które normalnie należałoby zapłacić (zwłaszcza, jeśli samemu czerpie się z tego zyski). Według tego artykułu, dotyczy to również wykorzystywania w serwisie internetowym kopiowanych skądś artykułów na "nieodpłatnej licencji". Jeżeli ktoś to robi, to uzyskuje dochód w wysokości normalnej ceny uzyskania pozwolenia na wykorzystanie danego utworu, gdyby było to płatne.
Dziennikarze "DGP" przedstawiają to głównie jako bat na osoby nielegalnie kopiujące treści z innych portali (np. z gazet na swoje małe specjalistyczne serwisy), które jeśli nawet nie zapłacą za licencję, to zapłacą podatek. Zastanowiłem się nad tym jednak chwilę i doszedłem do wniosku, że być może na podobnej zasadzie mogą zostać opodatkowani właściciele stron, którzy kopiują część materiałów z Wikipedii czy nawet zdjęcia z Commons. Przecież nasza licencja też jest nieodpłatna, a za podawane przez nas informacje czy zdjęcia gdzie indziej pewnie trzeba by było płacić.
Sam nie wiem, jak to rozumieć, ale chciałem zwrócić Waszą uwagę na ten materiał :)
Powerek38
Witam,
Dnia 10 czerwca 2010 Powerek38 napisał:
W dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej" znalazłem artykuł, który zaintrygował mnie w kontekście korzystania z treści Wikipedii (tekst jest tu, ale trzeba wykupić dostęp: http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=3035... lub nabyć za 2,60 zł dzisiejsze wydanie papierowe).
Pełna wersja artykułu jest też tutaj: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/427450,jak_fiskus_moze_zarobic_na_in...
Zgodzę się z jednym z komentarzy, że nie wiadomo do końca o co chodzi tutaj. Artykuł nie definiuje czym są "nieodpłatne licencje", czy chodzi tutaj o CC/GFDL.
Zastanowiłem się nad tym jednak chwilę i doszedłem do wniosku, że być może na podobnej zasadzie mogą zostać opodatkowani właściciele stron, którzy kopiują część materiałów z Wikipedii czy nawet zdjęcia z Commons. Przecież nasza licencja też jest nieodpłatna, a za podawane przez nas informacje czy zdjęcia gdzie indziej pewnie trzeba by było płacić.
Dla oprogramowania open source udało się uniknąć płacenia podatków, miejmy nadzieję, że będzie podobnie w przypadku treści z Wikipedii.
Pozdrawiam, Robert
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Robert Drózd | Sent: Thursday, June 10, 2010 2:51 PM / | Dla oprogramowania open source udało się uniknąć płacenia podatków, | miejmy nadzieję, że będzie podobnie w przypadku treści z Wikipedii.
Ale po jakimś czasie dopiero. Pamiętam, jak skarbówka ustalała cenę Linuksa równą Windowsowi zdaje się Pro (ale nie Server!), a OO równą MSOffice (tu już nie wiem w jakiej kompletacji), co groziło domiarami i ustawą karno-skarbową.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
W dniu 10 czerwca 2010 20:23 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Robert Drózd | Sent: Thursday, June 10, 2010 2:51 PM / | Dla oprogramowania open source udało się uniknąć płacenia podatków, | miejmy nadzieję, że będzie podobnie w przypadku treści z Wikipedii.
Ale po jakimś czasie dopiero. Pamiętam, jak skarbówka ustalała cenę Linuksa równą Windowsowi zdaje się Pro (ale nie Server!), a OO równą MSOffice (tu już nie wiem w jakiej kompletacji), co groziło domiarami i ustawą karno-skarbową.
Bo pewnie ktoś wygrał proces z fiskuksem o to i się zapędy fiskusa skończyły.
witajcie,
polecam tekst Krzysztofa Siewicza na ten temat, (z 2006 roku): http://ksiewicz.net/?p=35
pozdrowienia,
Alek Tarkowski
Witam,
Ciąg dalszy tego tematu: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/434075,korzystanie_z_cudzych_tekstow...
"Jednak – jak zastrzega resort finansów – gdy określone świadczenia (m.in. korzystanie z ogólnodostępnych serwisów informacyjnych) są z założenia bezpłatne dla wszystkich podatników, a nie stanowią jednostkowego przypadku w stosunku do indywidualnego podmiotu, to wówczas nie należy ustalać w związku z zaistnieniem takiego zdarzenia przychodów podatkowych. Dotyczy to również podatników PIT."
Publikowane przez nas materiały podpadają właśnie pod taką interpretację.
Pozdrawiam, Robert