prawa admina = członkowstwo w cechu?
lepiej być porządnym partaczem niż byle jakim szewcem w cechu rozmawialem z Ency na priva i z toba. Ency szanuje...
Nie dziwię Ci się. Trudno w pewnych kręgach o szcunek dla ciot.
jedyne wytlumaczenie twojej wypowiedzi to to ze nazywasz siebie ciota. starasz sie robic na przesladowanego homoseksualiste?
to ty jestes przesladujacym. wmowiles sobie ze jestes cyborgiem i nie masz uczuc co pozwala ci pisac o innych bez przemyslenia i bez zadnych granic dobrego wychowania. przestan wyrazac publicznie swoje opinie o innych.
zero
jedyne wytlumaczenie twojej wypowiedzi to to ze nazywasz siebie ciota. starasz sie robic na przesladowanego homoseksualiste?
to ty jestes przesladujacym. wmowiles sobie ze jestes cyborgiem i nie masz uczuc co pozwala ci pisac o innych bez przemyslenia i bez zadnych granic dobrego wychowania. przestan wyrazac publicznie swoje opinie o innych.
zero
Przepraszam, ale męczy mnie to bardzo.
Strasznie mnie boli relatywizm w ocenianiu. Chociaż mzopw nie jest wzorem doskonałości, jak zresztą nikt z nas pewnie, i można mieć mu pewne rzeczy za złe, to powyższy tekst nie jest akurat przykładem nieemocjonalnej wypowiedzi bez podtekstów osobistych.
To brzydki przykład tzw. "jazdy personalnej", bo depcze CZŁOWIEKA, a nie to co robi - i to przy pomocy nieuprawnionych sądów. Wyszło tak, że krytykujący zachował się w gorszym stylu niż ten, którego krytykuje.
Cokolwiek mzopw mówił w różnych wytykanych mu sytuacjach, było zawsze odnośnie działań osób, a nie samego człowieka.
Dziwię się, że tego nie widzicie. I ciężko mi ten post było napisać. Z mojej strony EOT.
Selena