On Thu, 21 Jun 2007, Gemma wrote:
Szczerze mówiąc pomysł na zezwolenie stosowania błędów ortograficznych jest dla mnie pożywką do uruchomienia mojego dawnego wcielenia
Racja, a Twoje argumenty są zapewne słuszne przeciw *wewnętrznemu* dopuszczaniu stosowania błędnych lub alternatywnych pisowni, złych kapitalizacji, itp (niestety w tej chwili niezbyt konsekwentnie dopuszczamy część, np. od czasu do czasu wspomniane kapitalizacje - a części nie).
Być może jest jak mówisz, czyli że boty dla polskiego sprawdzają się słabo, a autorzy żyją w błogiej nieświadomości swojego niechlujstwa. OK.
Natomiast fajnie byłoby mieć możliwość takiego przekierowania przy zapytaniach ze świata - to umożliwia po prostu większej liczbie osób na dotarcie do artykułów, bez istotnych skutków ubocznych. Można być powiatowym mistrzem ortografii i interpunkcji i wciąż nie wiedzieć, z iloma 's' zapisać nazwisko byłego premiera węgierskiego, o którym wspominali w TVP - o tym, czy miał drugie imię nie wspominając. Tu IMO Wikipedia mogłaby być pomocna, bo w inny sposób jest to prawie niewykonalne.
Może więc warto zastanowić się nad jednym z kilku mechanizmów:
1) Redirecty "ortograficzne" wewnętrznie generujące czerwone linki, ale pozwalające na dotarcie do artykułu z Googla albo z ręki - pewnie wymagany byłby feature request do programistów, chociaż może ktoś wykombinuje sprytną sztuczkę szablonową.
2) Dopuszczanie redirectów ortograficznych, ale przez specjalny szablon typu {{redirORT|...}}, który dodaje równocześnie redir do kategorii technicznej. Dowolny bot patrolujący OZ mógłby *od razu* oznaczać artykuł, który linkuje do któregokolwiek redira z tej kategorii, jako wymagający serwisowania - i wstawiać ostrzeżenie autorowi.
3) Wbudowana wyszukiwarka wspierająca soundex albo podobny algorytm szukania po podobieństwie fonetycznym (najmniej realistyczne).
A może róbmy rediry ze złych kodów pocztowych albo złych mas atomowych?
Słaba analogia...
/mz