No cóż, ostatnio ja dzwoniłem do Przykuty :-)) .
Janusz :) Dzięki za łagodzenie sytuacji, ale dla mnie sprawa z tymi pewnymi telefonami, gdzie się człeka traktuje jak nieposłuszne dziecko, które jest nieporadne i nie wie co robi, to jest sytuacja niefajna, przykra. Myślę, że ujawniać nie muszę kto i z jaką sprawą dzwonił, dowiedziałem się kiedyś, że nie tylko do mnie dzwoniono. Mam po prostu nadzieję, że po tych paru mailach nie będzie się to powtarzać.
A jeśli będzie się sytuacja powtarzać, to ujawnię. Teraz mogę jednak tylko tyle napisać, by takimi telefonami się nie zrażać i robić swoje.
Przykuta