Możliwe ze masz rację. nawet prawie na pewno ją masz - jeśli chodzi o meritum. Natomiast z chwilą wprowadzenia stopnia eksperckiego (kopnij mnie bo chyba się pomyliłem, że może ob być powołany na mocy znajomości z administratorem...) bezpowrotnie zagubiona zostaje podstawowa idea wikipedii, jaką jest społeczna praca na równych warunkach dla wszystkich. Nie chcę krakać, ale moim zdaniem większość powie"to ja taki projekt serdecznie chromolę" albo odpuści sobie po pierwszej dyskusji z "ekszpertem". Powoli wikipedia stanie się zabawką w rękach nielicznych - i co z tego że bardzo mądrych - ludzi. Następnm etapem będzie zapewne bunt częsci ekspertów, którzy zaczną domagaś się zapłaty za pracę bo nie mogą w kóĸłko ślęczeć w czasochłonnym projekcie... Moze bredzę ale zastanawia mnie dlaczego żadna z wersji wikipedii jeszcze na to nie wpadła. Na razie upatruję w tym nieśmiałych jeszcze prób zawłaszczenia wikipedii. W sumie nie spędzam nad nią tyle czasu co kiedyś i mogę powiedzieć - mam to w d... Ale nie mam. Sotjąc trochę okrakiem patrzę na coraz śmielsze zapędy przywłaszczenia sobie czyjejś pracy. Okazuje się że wersje przejrzane były tylko niewinnym preludium. -- kicior99