On Sat, Mar 15, 2003 at 08:29:53PM +0100, Wojciech Pastuszka wrote:
1. jakie
problemy ludzie maja z "zbrojne organizacje
niepodleglosciowe i rewolucyjne"
Nazwanie większości z nich "niepodległościowymi" jest dla mnie
równoznaczne z określeniem Stalina lub Hitlera "zbawcą ludzkości"
czy to naprawde tylko mi sie wydaje ze nazwa 'organizacja
niepodleglosciowa' jest okresleniem scislym i neutralnym ?
"organizacja, ktora chce niepodleglosci jakiegos obszaru i
stara sie osiagnac ten cel jakimis tam metodami".
nie wiem dlaczego ma to byc w jakis sposob okreslenie pozytywne
czy ETA, IRA albo Hamas nie sa organizacjami niepodleglosciowymi ?
2. kilka
organizacji tu nie pasuje, np Aum Shinriko,
ale roznica miedzy nimi a IRA, FARC czy Hamasem jest
chyba jasna - to wlasciwie calkiem inne zjawisko
Dla mnie różnice nie są takie jasne. Raczej widzę podobieństwa,
i jedni i drudzy mordują niewinnych dla jakiejś idei, a jaka to
idea to nie ma znaczenia. Stosują1~ te same metody.
Roznica sa oczywiscie cele - taka IRA czy Hamas chca cos osiagnac
i po osiagnieciu tego celu (jesli to nastapi) zamierzaja porzucic te
metody. No i stosuja je w raczej ukierunkowany sposob -
ataki sa dokonywane na ludzi w ten czy inny sposob zwiazanych
z okupantem (chocby ten zwiazek byc dosc odlegly).
To jest chyba jasne. Nie bardzo mozna powiedziec cos takiego
o Najwyzszej Prawdzie - zamach w metrze w Tokyo nie mial
na celu osiagniecie zadnych celow politycznych czy innych
i nie byl skierowany przeciw zadnej konkretnej grupie.
3. to co sie
robi ze slowem 'terroryzm' spowodowalo
calkowita utrate przez nie jakiegokolwiek znaczenia.
dlatego tylul 'organizacje terrorystyczne' calkiem odpada.
nie upieram sie przy swoim tytule, ani przy tym ze
to powinno pozostac jako jedna lista a nie dwie czy wiecej
Dlatego nie chcemy dać terrorystyczne, ale "uznawane za
terrorystyczne". I ty ta propozycje widziałeś, ale ją wyśmiałeś
a niby co to zmienia ? uznawane przez kogo ?