11-08-07, Holek holek.n@gmail.com napisał(a):
11-08-07, Kpjas napisał(a):
Wyjścia:
- "miękkie" - ostatecznie zatwierdza do DA i medalu odpowiedni
Wikiprojekt (wielu wikiprojektów nie ma, są anemiczne lub nie mają czasu/chęci)
- "twarde" - zatwierdza opinia zewnętrznego eksperta (problem gdzie
ich znaleźć - za darmo)
- "pośrednie" - zatwierdza opinia panelu eksperckiego WP (nie istnieją
i nie są uznawane)
- "takie sobie" - w trakcie zatwierdzania podawanie źródła do każdego faktu
AFAIR na angielskiej to właśnie "takie sobie" jest prowadzone. Trzeba uźródłowić i basta. I taka tez moja opinia. Osobiście nawet nie zgłaszałbym artykułu, gdyby nie było źródeł. Swoją drogą, zastanawiam sie, czy ktoś sprawdza te źródła, czy tylko patrzy "o, są źródła, znaczy jest okej".
W profesjonalych encyklopediach artykuły są sprawdzane pod trzema względami przez trzy różne osoby:
1. Korekta poprawności językowej i stylistycznej 2. Kontrola tego, czy artykuł nie pomija istotnych faktów, które powinny w nim być i czy określonym faktom jest przypisana odpowiednia waga 3. Dokładny "fact-checking" - robi się to na takim specjalnym arkuszu - artykuł dzieli się na fakty, przy każdym fakcie wpisuje się źródło faktu (to jest obowiązek autora/autorów) i na koniec specjalista od sprawdzania faktów sprawdza je, jeden po drugim zaglądając do odpowiednich źródeł. Wbrew pozorom specjalista od sprawdzania faktów, nie musi być ekspertem z danej dziedziny - wystarczy, że ma podstawową wiedzę i rzetelnie sprawdzi wszystkie fakty.
W en - wprowadzono właśnie coś w rodzaju "fact-checkingu" dla DA - może to zrobić jedna osoba, która nie była autorem hasła, pod warunkiem, że hasło jest solidnie uźródłowione.
Jakiekolwiek głosowanie nad weryfikowalnością faktów - to natomiast jakieś totalne nieprozumienie, zwłaszcza jak mieli by to robić samozwańczy, przypadkowo zgromadzeni, rzekomi "eksperci".