Dyskusja nt. radzenia sobie z trollami na ostatniej kolacji IRCowej, streszczenie:
1. Czarna Lista trolli. Na podobieństwo angielskiej SdU czyli lista nicków zlinkanych z podstronami na których umieszczamy dowody winy - fragmenty świadczące o trollowaniu lub diffy do tych fragmentów. Lista byłaby zabezpieczona. Nie ustalono jak trolle mieliby na nią trafiać. Do listy odsyłałoby się ludzi, którzy podejmowaliby dyskusję z trollami Krytyka: taka lista wywoła oburzenie każdego, kto na nią trafi i bedzie chciał on by dopisać tego, kto go tam umieścił
1a. Trolli z czarnej listy po ostrzeżeniu blokować. 1b. ... i kasować ich wpisy z dyskusji, SdU, Baru itd., żeby ludzie się nie męczyli z odpisywaniem Krytyka: ślad po trollu powinien zostać, bo musi być wiadomo dlaczego go zbanowano Riposta: Ślad jest w historii, wystarczy link do diffa 1c. albo oznaczyć wpisy w dyskusji nako trollowanie
2. Konsekwentne revertowanie i nie podejmowanie dyskusji. Krytyka: zawsze znajdzie się ktoś, kto jednak podejmie dyskusję 3. Nominacja na trolla w formie analogicznej do SdU Krytyka: czyli w postaci klasycznego flame'a? Riposta: Oskarżony musi mieć możliwość obrony Krytyka: zbyt dużo dyskusji, za długa procedura Riposta: w końcu robimy trollowi bana na zawsze 3a. Zamiast formy SdU - Komitet Arbitrażowy. Lepsze wyjście, bo to ArbCom kontroluje przebieg. Można rozmowy z trollem załatwić poza Wiki. Krytyka: Za mało nas i jesteśmy zbyt wredni Riposta: wystarczy mały skład - 3 osoby?
4. Pierwsze ostrzeżenie (uzgadniane przez adminów poza wiki), jeśli troll nie posłucha - ban 48 godzin, jeśli będzie recydywa to ogłoszenie na jakiejś stronie wiki i przy braku sprzeciwu innych adminów przez 24 godziny permaban? Adminów chętnych na odblokowanie wysylac do diffow.
4a. i trzeba by robić osobnego loga z troll-banów
Jeśli coś pominąłem lub ustalono coś później proszę o notkę.