W dniu 12.01.2011 23:38, Dorozynski Janusz pisze:
No tak, tak jak W. piszą dyletanci, tak o W. też piszą
dyletanci. Zarówno w
najnowszym Newsweeku jak i tutaj. W. jako miejsce publikacji badań
naukowych. Paradne.
Hm, czy naprawdę pod artykułem nie ma możliwości napisania komentarza?
Druku to nie zneutralizuje, ale przydałoby się gdzieś dać widoczne
wyjaśnienie.
Widać po etapie masowej nieufności ("to nie może latać, bo przecież jest
cięższe od powietrza!") mamy zachłyśnięcie się możliwościami ("bociek!
Skoro on żyje to my też możemy!"). Kierunek myślenia nie jest zasadniczo
zły, wystarczy go tylko skorygować. Warto by w tym kontekście zwrócić
uwagę raczej na ruch Open Access i jednak specjalizowane strony
popularyzatorskie (nawet jeśli nie będą na wolnych licencjach), ale
oczywiście nie ma zakazu, żeby takie materiały były odpowiednio
opracowywane dla Wikipedii. Zresztą to naturalne, że jak coś jest
wartościowego (np. baza Film Polski czy baza ludzi nauki OPI), to się to
wykorzystuje do haseł. A skoro powstało Centrum Nauki Kopernik, to widać
są szanse oraz klimat dla realizowania takich inicjatyw i można je
rozwijać także w sieci.