Może odniosłem mylne wrażenie, ale wydawało mi się, by własnie się nie wygłupiać.
A czy ja kogoś nakłaniam do wygłupów? Zgłosiłem problem na jaki się natknąłem.
Zresztą, nie ja wymyśliłem zabawy w Wikipedii. Głowny prowodyr teraz na to narzeka, ale nie powiem kto był inicjatorem Arnoldzików :P Nie wspominając o innych społecznościowych meta-stronach.
Gdy ponad dwa miesiące temu prosiłem, by sprawdzono na jakim poziomie jest inicjatywa WF, to nawet nikt nie chciał mi odpowiedzieć. W sumie mam to gdzieś, poradze sobie sam i nie muszę nikogo z listy dyskusyjnej prosic o jakąkolwiek pomoc. (Przepraszam, uniosłem się. Oczywiście z wieloma osobami udaje mi się tutaj nawiązać merytoryczną dyskuję, także z tymi, którzy krytykuja mnie, chyba mnie i to czym się zajmuję.)
To, że się obniża wiek Wikipedystów to teraz wina "takich świrów jak ja", tak? OK, może to i prawda, ale poprosze o merytoryczną krytykę mojej osoby i projektu.
I proszę, zanim drugi raz zaatakujecie kogokolwiek, zerknijcie na Wikietykietę. Mnie to rybka, ale nie wiem czemu przy okazji wylewać pomyje na innych Wikipedystów.
Przykuta