Po pierwsze: C4 zwracałam uwagę kilka razy, po raz pierwszy na liście. Po drugie: Myślałam że to grupa wikipedii, gdzie omawia się również drażliwe tematy, dla wspólnego dobra. Okazalo się, że to zwykły "publiczny" czat. Po trzecie: Wiele razy prosiłam, o odrobinę szacunku również dla ludzi, którzy się mylą, bładzą i robią coś źle. Mam synów i wcale nie życzę sobie, by ktoś im wymyślał od debili kiedy zrobią cos nie tak na Wikipedii. Uczę ich szacunku dla ludzi, a afiszowanie się z inwektywami na stronie, którz ma ileśtam tysiecy odwiedzajacych dziennie to polityka prowadząca do zniechęcenia kazdego, kto próbuje się włączyć, a coś mu nie wychodzi czy nie wie jak coś zrobić. Po czwarte: C4 wie dobrze, że szanuję jej bystrość umysłu i ładny styl pisania. Ale jej poglądy i dzielenie ludzi na ludzi i nieludzi są dla mnie nie do przyjęcia. NIE DO PRZYJĘCIA! Ale dziwi mnie, że I Polimerek uważa, że moje uwagi były za ostre na listę, a publiczne stwierdzenie C4 że nie kazdy człowiek jest człowiekiem uznaje za dopuszczalne. Obnoszenie się z brakiem szacunku do ludzi jest DLA MNIE gorszace i niestosowne. Po piąte: _proszę o usunięcie mnie z listy administratorów i listy dyskusyjnej Wikipedii_. Chcę odpocząć. I tak niewielki ze mnie pożytek jako administratora. Wolę być szarym użytkownikiem Wikipedii i nie dostawać_ _listów od obrażonych "zablokowanych" z ruchomym IP czy po nosie od Polimerka, nawet jak "akurat ma się trochę racji". Chyba jestem za stara na tę zabawę. Tę część mojej przygody z Wikipedią uważam za zamkniętą. Dixi