Problem nie wydumany, ale prawdziwy nie jest w jakichś
dżenderowych giapach,
ale w tym, że od połowy 2008 roku mamy może nie dramatyczny, ale stabilny
trend spadkowy aktywnych uczestników (tych z co najmniej setką edycji
miesięcznie) - z około 350 do obecnie około 280.
Ja bym na to inaczej spojrzał - od drugiej połowy 2006 roku mamy ciągle w miesiącu co
najmniej 250 userów z 250+ edycji i w odróżnieniu od dramatycznego wzrostu 6 lat temu,
innych dramatów w tej kwestii nie widać :)
Przykuta