PS. Przeleciałem te polskie artykuły, i niestety tylko Rzepa puściła knota. J"E"D
Spróbuję zadziałać z GW. Niestety mam bezpośrednie przełożenie tylko na Gospodarkę/Telekomunikację, więc jeśli wcześniej za temat zabierze się ktoś z Kultury albo inny dziennikarz gospodarczy, to nic nie zdziałam. A ja mogę spróbować najwcześniej w poniedziałek.
Aha, a wszelkie sprostowania sobie darujcie. Zawracanie kijem rzeki i kompletna marnacja czasu. Wiem, co mówię :)
M. Grubel K.