W dniu 10 kwietnia 2010 00:42 użytkownik PMG <pmgpmg(a)wp.pl> napisał:
Już gdzieś raz pisałem - teoretycznie otwiera nam to drzwi do tych
zbiorów tych muzeów, które:
a) są wystawione w tych muzeach na widok oglądających i da się jest
łatwo sfotografować
b) są to dzieła, do których wygasły prawa autorskie.
W praktyce może to być jednak tak, że jak wejdziesz do muzeum z
aparatem i zignorujesz ich regulamin zakazujący focenia to pewnie
wyprawdzi cię ochroniarz. Jak to się stanie to możesz walić do UOKiK
ze skargą. Można by też rozesłać do tych muzeów na których nam
szczególnie zależy i które mają blokujące focenie regulaminy o zmianę
tychże regulaminów z powołaniem się na to orzeczenie. Po odpowiedzi
odmownej można ją odesłać do UOKiK z podaniem o interwencję i czekać
co z tego wyniknie :-) Warto by może listę takich muzeów zrobić. Z
tych, do których uderzaliśmy to Wilanów zasłaniał się tym, że zbiory
które prezentuje nie są w dużym stopniu własnością muzeum tylko
prywatnych właścicieli (więc sytuacja jest trochę inna niż w tej
sprawie), a Wawel dość kuriozalnie tym, że zastrzegł jako znak
towarowy swój wizerunek, co się ma nijak do zbiorów, ale oni ów
"wizerunek" rozciągnęli też na zbiory, więc pewnie będą kontynuować tę
linię zaporu.
Natomiast pewnie warto by uderzyć do Narodowego, Zamku Królewskiego w
Warszawie, Ojcowa, Jasnej Góry i paru innych miejsc.
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.ganicz.pl/poli/
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html