Odpowiadam Przykucie: dlaczego jestem przeciw kandydaturze Seleny?
Jeśli napiszę raz, że Przykuta to idiota i na dodatek deprawator
nieletnich
(lub co tam jeszcze, co "wyczaję", że Cię zaboli), możesz uznać to
za
wypadek przy pracy. Jeśli będę pisał tego typu rzeczy po kilka
razy
dziennie, możesz założyć filtr na mnie. Ale jeśli człowiek,
którego do tej
pory darzyłeś szacunkiem, wiedząc o tym, co robię, proponuje mi
współpracę i
na dodatek lekceważy ostracyzm społeczności, myślę, że da Ci to do
myślenia.
Napiszę tak. Chyba rozumiem o co chodzi Andrzejowi i rozumiem o co chodzi Selenie. Bo chodzi o to samo. O traktowanie siebie wzajemnie. Jesteśmy skazani na współpracę. Więc w imię współpracy proszę o rezygnację z aluzji, używania zwrotów które mogą zaboleć, a przede wszystkim o to, żeby reagować od razu, a nie "po czasie". I najlepiej na priva - nie wszyscy muszą wiedzieć o tym, że doszło miedzy mna a X do spięcia. (no, chyba, że na priva się nie da) Jak już kiedys pisałem, kazdy ma inne czucie w klawiaturze.
Nie pisze tego w celu naprawiania świata. Po prostu tym co się tu dzieje
To, co dla Seleny jest uwagą krytyczną, dla kogoś może być wynikiem urażonej dumy, co dla Julo jest żartem, dla kogoś może być mocnym policzkiem, co dla Beno szczerościa, dla kogoś jawną wulgarnością, co dla Przykuty jest próba wyjasnienia, dla kogoś może być zwykłym przemądrzaniem się. Ja się we wszystkich wczuc nie potrafię, więc może jest inaczej.
Jeżeli chodzi o resztę uwag Andrzeja - odpowiadam na priv
P.S. Przepraszam za ten ekshibicjonizm, czasami inaczej nie potrafię.