Użytkownik Tomasz Goździewicz napisał:
On Mon, 27 Dec 2004 23:15:06 +0100, mzopw mzop@neostrada.pl wrote:
Ciekawostką jest, że zwolennicy stubów sugerują ciągle odmiennemu poglądowi zapędy autorytarne. Czego się boją ? Przecież tu się niczego nie narzuca. To wolna encyklopedia.
Właśnie wolna. I nie twierdzę że jestem wielkim zwolennikiem stubów. Łatwo sprawdzić, że wcale wiele ich nie naprodukowałem, przeciwnie. Ale dalej uważam, że lepszy porządny (powtarzam, porządny, dający sensowne pojęcie o omawianym temacie) stub niż nic. I tu się różnimy. A gdybyśmy się nie różnili, to by nudno było ;)
I to SĄ zapędy, kiedy mówisz: nie piszcie stubów, piszcie dużo albo nic (choć łagodzisz to potem twierdząc, że nic nie narzucasz, mimo że starasz się narzucić, tylko delikatnie ;). A ja mówię: piszta co chceta, byle z sensem i na temat .
Pozdrawiam,
Nie piszcie stubów. Piszcie arykuły lub poprawiajcie już napisane. Zabawę zostawcie na zachętę dla nowych.
Co w tym autorytarnego, że próbuję przekonać do swojego stanowiska apelem popartym argumentami ? Myślisz chyba wyrazistośc poglądu z autorytaryzmem. Ty podejmujesz dyskusję chcąc mnie przekonać, że przy zachowaniu rozsądku stuby nie są groźne. Czyli postępujesz dokładnie tak samo jak ja. To, że twoje stanowisko jest pośrednie nie znaczy, że przekonywanie mnie do niego (przyjmując twoją nomenklaturę - próba narzucenia mi go) jest mniej autorytarne, jeżeli już przyjąć ten tok rozumowania.
mzopw Na dziś starczy tego przekonywania. Nie zrażaj się niepowodzeniem w przekonywaniu mnie. Miej nadzieję tak jak ją ją mam co do przekonania Ciebie.