2008/7/15 Krzysztof Imbierowicz krzimb@o2.pl:
W swojej ostatniej wypowiedzi napisałem: "Zamiast zajmować się sprawami małymi, niepotrzebnymi sporami i wojenkami (patrz poczekalnia, SDU, dyskusje w Barze z których nic nie wynika, czy nawet tragikomiczny spór o artykuł nr 500 000, którym zaniepokojono nawet KA), lepiej usiąść w spokoju, otoczyć się książkami i zacząć pisać porządne hasła."
Chciałbym ją sprostować. Zamieszanie wokół jubileuszowego hasła uważam za niepotrzebne, jednakże szybko zostało ono rozstrzygnięte (ambicja Prometheusa1, brak argumentów za swoją wersją). Nie było potrzeby zgłaszać tej sprawy jako samodzielnej do rozpatrzenia przez KA. Problem przedstawiony komitetowi był szerszy, sytuacja z jubileuszowym artykułem była tylko jednym z jego czynników. Dotkniętych moim nietrafnym osądem przepraszam, w szczególności PMG.
Pozdrawiam serdecznie, Wiktoryn
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Szczerze mówiąc.
Jak padnie na oglądalność. To wówczas wygrywa angielska a druga to pewnie chińska (chyba że jest aktualnie na cenzurze) , potem hiszpańska I to nie zależnie od jakości tylko od ilości ludzi posługujących się danym językiem. Nieważne jakie mechanizmy poprawy jakości wprowadzicie do polskiej wersji, wylecieliśmy z top ten.
Ilość haseł w encyklopediach zawsze była formą marketingu. Ile tomów stawiasz na półce , określa że jak masz potrzebę to jest większe prawdopodoieństwo że coś znajdziesz nad dany temat. To że w książce o biologi , lub specjalnej encyklopedii bilogicznej tematy są lepiej opisane z zakresu biologi , wcale nie oznacza że wszyscy wolą kupić encyklopedię biologi , do tego jeszcze innych 10 dziedziń , zamiast jednego PWN'a 8 tomowego.
W internecie jest to samo, nikt nie oczekuje że każde hasło będzie wyczerpujące na wikipedii , jednak wikipedia ma większą wiarygodność i prosty adres. Najpierw się czyta wikipedię a potem jak kogoś niezadowala ilość informacji szuka dalej, google działaja , linki do innych wersji językowych wikipedii również.
To że polska wikipedia jest na 4 miejscu i ma te 500tys haseł. Mówi kazdemu polskiemu internaucie że warto początkowo poszukać na wikipedii , bo jest duża szansa na znalezienie hasła. Oglądalność nic nie mówi, tylko tyle że dużo osób zna język angielski i chiński ,a nawet rosyjski, jak już chodzi o zakres języków słowiańskich.