Dnia Tue, 25 Oct 2005 23:54:23 +0200, Juliusz napisał(a):
Nic mnie nie obchodzi, czy Datrio, Pietras albo Joy zapuka do PuA za dwa miesiące, czy za pół roku - bo nie to jest ważne, kiedy się kto zgłosi, a to, czy się już nadaje, czy jeszcze nie.
Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy między Datriem i Pietrasem? Ok, w takim razie nie mam pytań.
poczuła nagle kategoryczny imperatyw wewnętrzny (to się chyba nazywa po polsku chcica?)
Wydaje mi się, że powinieneś chociaż raz przeczytać swój mail przed wysłaniem, skoro najwidoczniej masz zły dzień, i zastanowić się, co właściwie piszesz.
Albo zrobicie z tym gościem porządek, albo nie. Cała reszta jest tylko wtórna: i "protesty" sprzed pół roku, i pietrasowe trolowanie, i wybuchowy charakter Joya, i samowola Tawa - te wszystkie sprawy i sprawki ***DA SIĘ*** załatwić, jeśli wreszcie pozbędziecie się - solidarnie - lenina w październiku.
Wyrzućcie Kwietnia i Wikipedia będzie wspaniała? Czy ty Julo na serio uważasz, że można machnięciem magicznej różdżki pozbyć się wszystkich problemów? Jak dla mnie jest to zaślepienie i kwietniomania.
Cała reszta mi i tak dynda - moje miasto jest na tyle duże, że nawet jak będę robił dwa nowe hasła dziennie i uzupełniał je nawet pięcioma fotografiami - to roboty starczy mi do śmierci.
Mamy ci współczuć czy gratulować?
A wracając do rzeczy: związek jest - bo czytanie wszystkich dyskusji poprzeplatanych kwietniopedycznymi wynurzeniami budzi po prostu niesmak. Dlatego unikam uczestnictwa w dyskusjach.
Akurat tu się zgadzam i proponuję zamknięcie Kwietniowi dostępu do listy Wikipedii z powodu bezustannego zalewania jej swoimi żalami.