On Wed, 15 Jun 2005, A @ M - A wrote:
Wszyscy gdybają, zastanawiają się, udowadniają i jeszcze więcej robią w celu zmniejszenia ilości grafik. Dziś na WP.PL znalazłem takie coś (link: http://muzyka.wp.pl/niusy.html?id=16605&g=0&rfbawp=1118846454.366#). Co więcej obiecałem kiedyś, że przeanalizuję sprawę (tzn. dam ją do analizy prawnikowi w pracy). I otóż, pewnie każdy magister, inżynier oraz technik, który pisał pracę zdziwi się (bo ja też się zdziwiłem - odpowiedź jest banalna). Jeśli w swej pracy cytujemy jakiegoś autora - podajemy bibliografię; możemy nawet wstawić jakąś część jego pracy - ale nie może stanowić ona podstawy pracy; możemy wstawić czyjeś zdjęcia, grafiki itp. podając znów źródło. Najważniejsze jest to, że nie czerpiemy z tego korzyści materialnej - jaką byłaby na przykład książka z wydaniem tej pracy, która ukazałaby się nakładem jakiegoś wydawnictwa i sprzedawalibyśmy ją z zyskiem. Tak więc - może moja wypowiedź Was nie przekona - tym bardziej, że nie przedstawiam noty prawnej - tylko wnioski z dyskusji, ale wstawianie grafik z takim dopiskiem przez WP (znany portal internetowy) - raczej tak. Co więcej - prawnik stwierdził, że jesli serwer znajduje się w jakimś kraju, to zasady na nim obowiązują takie, jak w tym kraju, w którym znajduje się serwer, a nie w tym, na którym strony są ogladane.
z tego, co mi się wydaje - ale pewien nie jestem - to niekoniecznie kluczowe jest to, w jakim kraju stoi serwer - istotne jest również to, gdzie znajdują się użytkownicy i gdzie znajduje się ten, kto umieszcza na danym serwerze zasoby... i to raczej nie jest takie zupełnie banalne zagadnienie...
jeśli ktoś mieszkający w Polsce sobie postawi serwer w chinach (albo skorzysta z chińskiego hostingu), a będzie tam trzymał i stamtąd udostępniał zdjęcia pedofilskie, to wcale nie znaczy, że uniknie kary... bo nadal popełni przestępstwo rozpowszechniania pornografii dziecięcej według prawa polskiego - a to, że serwer jest w chinach nie będzie miało za wielkiego znaczenia...
to, o czym mówisz powyżej to jest tzw "dozwolony użytek", z tym, że z tego, co pamiętam, to nie dotyczy on wikipedii, bo odpowiedni artykuł stanowi, że nie dotyczy to encyklopedii, leksykonów, itp...
a nawet jeśli by dotyczyło, to nadal pierwszeństwo mają cele wikipedii, z ktorych głównym jest to, że ma być źródłem WOLNEJ treści... a ta jest określona jednoznacznie - są to takie zasoby, które są albo własnością publiczną, albo są udostępnione na wolnej licencji czyli GFDL, cc(-by, -sa) i podobne (w przypadku tekstów wchodzi w grę tylko i wyłącznie GFDL)...
pozdrawiam, blueshade.