05-09-04, Tomek Polimerek Ganicz <poli(a)toya.net.pl> napisał(a):
Najpierw trzeba te znaki zastrzec w Polsce. Inaczej
każdy może sobie
sprzedawać gadżety z naszymi znakami towarowymi całkiem legalnie, nawet
jak Fundacja sobie wyda jakąś uchwałę w tej sprawie. Złożenie wniosku o
zastrzeżenie znaku towarowego kosztuje 300 zł.
Ergh, zapomniałem napisać wcześniej. Te znaki towarowe (przynajmniej
kilka z nich) są zastrzeżone w Unii Europejskiej na mocy jakiegoś
międzynarodowego prawa, będę się musiał dowiedzieć czegoś dokładniej o
tym.
--
Pozdrawiam,
Dariusz "Datrio" Siedlecki