On 7/10/07, Przykuta <przykuta(a)o2.pl> wrote:
Pisze o tym Roo, o czym pisałem już wcześniej - w
poczekalni ustalany jest konsensus a nie jest robione głosowanie. Jeżeli się konsensu nie
da ustal;ić, wtedy (zło konieczne) idzie to na SDU. Gdybyś siedział częśćiej w poczekalni,
nie byłoby może przestojów, ale wolisz narzekac zamiast pomóc. :/
Konsensus w poczekalni działa tylko dlatego, że w poczekalnię bawi się
przynajmniej o rząd wielkości mniej osób niż bawi się w SDU. Kiedy
poczekalnia stania się bardzo popularna i przybędzie tam ludzi to w
poszukiwaniu konsensusu hasła będą wisieć pewnie miesiącami.
--
Michal "roo72" Rosa