W razie wyboru Mardetanhy na stewarda użytkownik zaprezentował swoje oświadczenie, w którym deklaruje, że nie będzie się tykał (z pozycji stewarda) lokalnych projektów i debat w których uczestniczą irańczycy. Deklaruje też gotowość natychmiastowej destewardyzacji w razie jakichkolwiek "kwasów" związanych z przekroczeniem przez niego uprawnień w świetle tego oświadczenia.
Ale Strażnicy Rewolucji wcześniej trafią do domów irańskich Wikipedystów. Jak to było z tym ujawnieniem przez Google danych chińskiego internauty?
Picus viridis