2006/2/15, Simon Szm@poczta.fm:
Czyli np. logo Partii Demokratycznej musiało zostać wcześniej zgłoszone w urzędzie patentowym i nie może być na licencji "cc-by-sa"?
Zgłoszenie w Urzędzie Patentowym logo czy nazwy jako znaku towarowego nie ma nic do jego praw autorskich. Zgłoszenie znaku towarowego gwarantuje, że żaden towar nie będzie mógł być tym znakiem czy nazwą oznakowany, bez zgody podmiotu które jest właścicielem zgłoszenia. Czyli np. narusza się prawo patentowe gdy się produkuje buty ze znakiem "addidas" bez zgody firmy Addias. Natomiast użycia tego znaku w innych kontekstach - np. w encyklopedii - prawo patentowe wogóle nie dotyczy. Od tego jest prawo autorskie. Stąd IMHO właściciel praw autorskich logo może sobie robić z tymi prawami co chce i fakt opatentowania nic do rzeczy nie ma. Udzielenie zgody na dowolne użycie znaku w ramach licencji praw autorskich i tak nie obejmuje ograniczeń wynikających z prawa patentowego.
Można nawet nie mieć praw autorskich ale mieć prawo do logo jako znaku towarowego. Np: grafik - twórca znaku podpisuje z firmą umowę, na udzielenie zgody na użycie stworzonej przez siebie grafiki jako znaku towarowego, ale zastrzega sobie w tej umowie zachowanie praw autorskich do użycia tej grafiki w celach artystycznych lub stałą gratyfikację za używanie tej grafiki przez firmę. Ten grafki pozostaje nadal właścicielem praw autorskich do grafiki - ale właścicielem znaku towarowego opartym na tej grafice jest firma.
W przypadku logo Wikipedii zarówno właścicielem praw autorskich jak i znaku towarowego jest Fundacja Wikimedia. Stąd trzeba podpisywać z Fundacją umowę jeśli chce się sprzedawać towar opatrzony tym znakiem - np. płytę DVD lub książkę i nie można założyć komercyjnej strony WWW na której by widniało logo Wikipedii. Natomiast na co Fundacja ma pozwalać w ramach użycia tego znaku w kontekście poza-towarowym jest aktualnie przedmiotem trwającej dyskusji:
http://meta.wikimedia.org/wiki/Logo_and_trademark_policy
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html