Piotr Marcinkiewicz napisał(a):
krytyce. Coś jak w filozofii buddyzmu czy hinduizmu - rób swoje, ale nie angażuj się przesadnie w to, co piszesz.. Zawsze może się trafić
Tak dla NPW -- katolikow (podobno pelny tekst tego fragmentu umieszczono w siedzibie Matki Teresy z Kalkuty) i wszystkich innych tez dopiescmy:
To, co budujesz latami, może runąć w ciągu jednej nocy. Buduj mimo wszystko! Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twej pomocy, mogą cię jednak zaatakować, gdy im pomagasz. Pomagaj mimo wszystko! Dając światu najlepsze, co posiadasz, otrzymujesz ciosy. Dawaj światu najlepsze, co posiadasz MIMO WSZYSTKO!
( http://www.paradoxicalcommandments.com/ )
Z drugiej strony kiedy, to właśnie Ty jesteś mądrzejszy nie możesz się wynosić ponad innych. Nie możesz ich zmusić, żeby przyjęli Twoje zdanie. Możesz tylko spokojnie tłumaczyć i wyjaśniać, dlaczego to właśnie Ty masz rację, a nie oni.
Dokladnie to mialem na mysli. Nie uwazam ze wszystko w Wiki trzeba brac jak leci, ale jesli partner jest jakis trudny, to MSZ nalezy na to reagowac wlasnie w taki sposob. Przekonywac, nie miazdzyc swoja racja, i liczyc sie z tym, ze moze sie z toba nie zgodzic.
Superborsuk PS. Ale dziś jestem filozoficzny ;)
Superfilozof. ;-}