W samej rzeczy, nie czytałam wcześniej Sztuki chińskiej. Od jakiegoś czasu omijam długaśne artykuły, bo mam kupę obowiązków niewikipedyjnych i nie lubię jak muszę przerywać jakąś edycję w połowie, a ostatnio to standard u mnie. Ale już czytam i poprawiam! (tylko językowo!). A swoją drogą, było już kilka obciachowych sytuacji z artykułami na medal z błędami językowymi; merytorycznymi też - np. w Piłsudskim. Już kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat postulując o rozwagę i czujność - temat jednak powrócił. Selena