Zdaje się (coś mi się tak kojarzy), że polskie prawo zabrania również prezentowania poglądów komunistów, a co mamy pod hasłem "marksizm"?
Mam wrażenie, że zaczynamy paranoizować. To czy w Polsce nie można wydać "Mein Kampf" albo "Kapitału"? Nie chce mi się w to wierzyć.
andrzej
Może to i paranoja, ale skoro przykładamy tak straszną wagę do spraw prawnych (prawa autorskie), to i o tym aspekcie sprawy należało moim zdaniem wspomnieć. Może wystarczy dodać na stronie Wikipedia:Neutralny Punkt Widzenia, że niezależnie od NPOV nie można umieszczać na Wikipedii treści zabronionych przez polskie prawo, czyli : * nawołujących do popełnienia występku, przestępstwa lub zbrodni (art. 255 KK) * propagujących faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa (art. 256 KK) * nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość (art. 256 KK)
_Nawet_ z przeciwwagą w postaci poglądów drugiej strony. To by chyba załatwiło sprawę na przyszłość.
Wydać "Mein Kampf" to na pewno nie można. Ta książka nawołuje do nienawiści do innych narodów oraz faszyzmu. To że ktoś ją wydaje i go nie wsadzają do więzienia, to tylko efekt słabości polskiego państwa, które nie egzekwuje własnego prawa.
A co do marksizmu, to o ile się nie mylę, nikt go nigdy (tak jak i komunizmu) na świecie nie widział, widoczny był tylko realny socjalizm, więc trudno powiedzieć, czy tamten ustrój byłby totalitarny.
Olaf