No więc tak jak powiedziałem, w najgorszym razie trzeba będzie stworzyć
techniczny mechanizm, aby Włosi edytowali spod proxy. Faktycznie pewien
problem może w takim razie dotyczyć starszych edycji, ale nie martwmy
się na zapas, bo mam poważne wątpliwości, czy to się nie rozbije jeszcze
na etapie legislacyjnym albo w którymś trybunale. Włoska polityka
rzeczywiście jest dziwna w skali Europy, ale trudno mi uwierzyć, żeby w
państwie członkowskim UE aż tak drakońskie prawo miało szansę utrzymać
się zbyt długo.
Powerek38
W dniu 2012-06-24 12:23, Tomasz Ganicz pisze:
No tu się mylisz, bo z tego prawa wynika (tak przynajmniej twierdzą
Włosi), że każdy opisany we włoskiej Wikipedii może zażądać od każdego
wikipedysty, który edytował dane hasło dokonania tej poprawy wizerunku
w przeciągu 48 h i jak tenże wikipedysta tego nie zrobi, to grożą
mu/jej poważne sankcje finansowe. Dotyczy to też edycji sprzed ew.
wprowadzenia tego prawa - także w sumie - dla bezpieczeństwa włoskich
edytorów wychodzi, że będzie trzeba zlikwidować włoską Wikipedię - w
sensie, żeby nie można jej było we Włoszech przynajmniej czytać.