W dniu 6 stycznia 2010 11:19 użytkownik Robert Matusewicz matekm@gmail.com napisał:
Dokładnie. Nie ma się co cackać, 3 x cena zdjęcia. Jeżeli większość fotek pochodzi z commons to można w ogóle zastanowić się nad oszacowaniem całej wartości broszury i poboru 3x wartości odpowiedniej części tej wartości...
Odbiegając od tematu delikatnie - skąd się wzięła ta trzykrotność ceny? To jest gdzieś w jakieś ustawie/kodeksie zapisane? Będę wdzięczny za tę informację
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych :
Art. 79. 1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa:
1) zaniechania naruszania; 2) usunięcia skutków naruszenia; 3) naprawienia wyrządzonej szkody:
a) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu;
4) wydania uzyskanych korzyści.
Tutaj też zostały naruszone osobiste prawa autorskie, zatem każdy autor może się domagać:
Art. 78. 1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie twórcy - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.
niezależnie od tego, że się domaga tej 3x stawki :-)