W dniu 26 maja 2010 13:27 użytkownik Maciej W <mieclawii(a)wp.pl> napisał:
Witajcie
Interesuję się heraldyką i staram się śledzić nowinki. Przy okazji
standardowego przeglądania sieci pod tym kątem natrafiłem na taki
materiał:
http://www.tvp.info/informacje/polska/herb-ustki-plagiatem/1840375 .
Wiadomość szybko podchwyciły inne media. "Władze Ustki zapowiadają
śledztwo", plastyk który projektował herb Ustki był przepytywany na
okoliczność plagiatu, generalnie: afera. Zrobiłem prywatne śledztwo,
które doprowadziło mnie do użytkownika SanchoPanzaXXI - autora wzoru
herbu hiszpańskiego miasteczka Bertiz-Arana. Zapytałem go, czy wie od
kiedy obowiązuje taki herb Bértiz-Arana (kto był pierwszy, Ustka czy
Hiszpanie). Odpisał tak: "Well, to reply to you I don't know if that
spanish municipality has a official desing to represent its coat of
arms, neither how ancient is their use, but what I can assure is that
this "mermaid" seemed to me to be perfectly "heraldic" and as far as
the
file in commons didn't advise of any particular consideration, neither
restriction in use (public domain) I took it as that can fit any blazon,
spanish, polish or colombian, as far as any viewer can reconize the
desing as "heraldic". " - z czego wynika, że ponieważ ustecka syrena
była "idealnie heraldyczna", a plik oznaczony jako "public domain"
(licensja Polishsymbol), wykorzystał ją do utworzenia herbu, będącego w
zasadzie graficznym OR, na podstawie opisu herbu Bértiz-Arana
(blazonowania).
I tu rodzi się pytanie o licencję polishsymbol: jeśli jest PD, to nie
powinno być ŻADNEJ afery, co najwyżej afera na Commons/hiszpańskiej
Wikipedii/innej Wikipedii z powodu graficznego OR. Ale czy na pewno
jest? Miasta i gminy zastrzegają sobie prawo do tych znaków, wydają
pozwolenia na ich używanie (lub odmowy), na pewno nie jest tak że można
wziąć plik z herbem z Commons i umieścić go na etykiecie na butelce piwa.
Póki co, skończyło się na tym, że wizerunek herbu Bértiz-Arana został
zmieniony.
Nie wiem jak to jest w prawie Hiszpańskim, ale w Polsce, to że herby
są wyłączone spod działania prawa autorskiego nie znaczy wcale, że
wolno z nimi robić absolutnie wszystko. To jest zresztą ogólne
nieporozumienie w sprawie wszystkich materiałów, które są
prawno-autorsko w domenie publicznej. To, że coś jest od strony prawa
autorskiego w domenie publicznej nie znaczy bynajmniej, że wolno to
dowolnie używać, bo są jeszcze inne prawa, które to regulują.
Klasyczny przykład to chociażby ustawa o godle, barwach i hymnie RP:
http://pl.wikisource.org/wiki/Ustawa_o_godle,_barwach_i_hymnie_Rzeczypospol…
która ma artykuł 15 i 16:
Art. 15.
Godło i barwy Rzeczypospolitej Polskiej są umieszczane, a hymn
Rzeczypospolitej Polskiej wykonywany lub odtwarzany w sposób
zapewniający im należną cześć i szacunek.
Art. 16.
1. Symbole Rzeczypospolitej Polskiej nie mogą być umieszczane na
przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego.
2. Dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do
obrotu handlowego godła lub barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie
stylizowanej lub artystycznie przetworzonej.
Tak samo jakieś miasto może sobie zastrzec herb jako znak towarowy.
Prawa autorskie i prawo ochrony przemysłowej to dwie różnie rzeczy. Z
tej drugiej ochrony wynika tylko tyle, że nie można takiego herbu
umieszczać na towarach, jednak w hasło w Wikipedii towarem nie jest,
więc nawet jak miasto sobie zastrzeże ochronę znaku towarowego to nam
to nie przeszkadza używać tego herbu w opisie encyklopedycznymi
miasta.
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.ganicz.pl/poli/
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html