Witajcie,
W dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej" znalazłem artykuł, który zaintrygował mnie w kontekście korzystania z treści Wikipedii (tekst jest tu, ale trzeba wykupić dostęp: http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=3035... lub nabyć za 2,60 zł dzisiejsze wydanie papierowe). Jak wiadomo już od jakiegoś czasu, urzędy skarbowe za dochód uważają również bezpłatne uzyskanie świadczenia, za które normalnie należałoby zapłacić (zwłaszcza, jeśli samemu czerpie się z tego zyski). Według tego artykułu, dotyczy to również wykorzystywania w serwisie internetowym kopiowanych skądś artykułów na "nieodpłatnej licencji". Jeżeli ktoś to robi, to uzyskuje dochód w wysokości normalnej ceny uzyskania pozwolenia na wykorzystanie danego utworu, gdyby było to płatne.
Dziennikarze "DGP" przedstawiają to głównie jako bat na osoby nielegalnie kopiujące treści z innych portali (np. z gazet na swoje małe specjalistyczne serwisy), które jeśli nawet nie zapłacą za licencję, to zapłacą podatek. Zastanowiłem się nad tym jednak chwilę i doszedłem do wniosku, że być może na podobnej zasadzie mogą zostać opodatkowani właściciele stron, którzy kopiują część materiałów z Wikipedii czy nawet zdjęcia z Commons. Przecież nasza licencja też jest nieodpłatna, a za podawane przez nas informacje czy zdjęcia gdzie indziej pewnie trzeba by było płacić.
Sam nie wiem, jak to rozumieć, ale chciałem zwrócić Waszą uwagę na ten materiał :)
Powerek38