From: "Andrzej B." chepry@poczta.onet.pl
G> Naprawdę nie jestem złośliwy, wnioskuję tylko o jednolitość tego szajsu G> (podstawowa zasada przy projektowaniu). Popieram to, co napisałeś, poza słowem "szajs"...
A czymbyś zamienił to słowo. Pytam, bo mnie wręcz boli obecny wygląd naszych stron głównych, a dyskutować niestety nie potrafię. U mnie na zajęciach zwykle dialog wygląda w ten sposób:
- No, co Pani tutaj nawyprawiała? - Ale ja się napracowałam i strasznie mi się to podoba, takie śliczne. - Rozumiem, ale to jest źle, bo tak się nie robi (+ wykład). - Acha, to dobrze, że mi Pan powiedział.
Istnieje jednak różnica pomiędzy ludźmi zakochanymi we własnej pracy (niereformowalnymi, bo poza kontrolą - tzw. "śmiało edytuj"), a tymi chcącymi robić coś z sensem. Niestety anarchia na Wikipedii skutkuje tym na jej stronie głównej, że każde zwrócenie uwagi usztywnia stanowiska "twórców". No, bo skoro zdanie Beno ma tylko taką samą wagę jak zdanie projektanta, który się przecież strasznie "napracował", to dobrze być nie może. I dlatego wygląd zamiast doskonałego, jest wyznacznikiem gustów przeciętności.
I by nie być gołosłownym, podaję wady:
- tyldy - trupi kolor - niepotrzebne puste wiersze i nadmiar innych świateł - totalnie za duże nagłówki i niepotrzebna zabawa z boldami oraz ich niejednolitość.
Chociaż jest cień szansy, bo ciągle ktoś tam grzebie. Na razie projektantom strony głównej Wikipedii pomyliło się projektowanie strony www z afiszem.
Beno.