06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury... Tomek "Polimerek" Ganicz
Na razie jednak nie mamy w planach papierowej wersji, a nawet jeśli, to chyba oczywiste, że w takim wypadku należałoby przeprowadzić odsiew, a nie wrzucać wszystko, z uwagi na ilość dostępnego miejsca.
No owszem. I to by była dopiero rzetelna weryfikacja tego co naprawdę mamy w Wikipedii. Doszliśmy w końcu do tego, że te stuby są z całą pewnością mniej warte niż papier na którym by je wydrukowano. Dopiero po czymś takim można by uczciwie zestawić liczbę artykułów z WE PWN i liczbę naszych. Proponuję jednak nie pisać hurra-optymistycznie, że z powodu zapuszczenia kilku botów staliśmy się nagle "największą polskojęzyczną encyklopedią" i osiągnęliśmy niebywały sukces w postaci 200 000 artykułów. Nie staliśmy się i jeszcze długo nie będziemy i nie _mamy_ de facto tych 200 000 artykułów - przynajmniej nie w sensie w jakim one istnieją w papierowej WE PWN.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html