Dnia Sat, 28 Jul 2007 10:22:27 +0200, Michał Buczyński napisał(a):
Natomiast użytkownik Grzegorj już nie napisał, że kilkakrotnie tłumaczono mu, że swoim działaniem ukrywa historię i autorów hasła, a jego edycja jest wątpliwa merytorycznie.
Ok, ale jedna sprawa - czy ktoś próbował Grzegorzowij wytumaczyć jak _powinien był_ prawidłowo postąpić? Herr Kris i Eteru wytłumaczyli mu, że zrobił źle, ale nie napisali, jak należało to zrobić poprawnie. Jak by wyglądała dyskusja, gdyby już w pierwszej wiadomości Herr Kriss napisał "źle zrobiłeś, jeśli chcesz przenieść hasło musisz poprosić najpierw o usunięcie przeszkadzającego hasła, żeby było miejsce na przenoszenie"? Według mnie zupełnie inaczej. Parę chwil przeznaczonych dodatkowo na wytłumaczenie rzeczy nawet "łopatologicznie" może zaoszczędzić dużo więcej czasu przeznaczonego na kłótnie i blokady.
Zauważyłem, że zniknął gdzieś bezpowrotnie duch WikiLove, który panował jeszcze gdzieś koło roku 2005 - że wszyscy piszą do siebie aż do bólu uprzejmie, przed zganieniem zawsze najpierw pochwalają, udzielają za darmo dobrych rad. Ludzie wolą teraz zrevertować, potępić tego drugiego w dyskusji bez wytłumaczenia, w czym rzecz, a gdy tamten zacznie coś nerwowo robić to zablokować bo w końcu to frustrat i wandal. To złe wygodnictwo i zły pośpiech. Sam przyznaję, że czasami brak mi cierpliwości i miewa to fatalne skutki.
Już pisałem o tym kiedyś - był sobie użytkownik Riva72, który wpadł na Wikipedię i zaczął robić dziwne rzeczy, nie dało się z nim dogadać i inny użytkownik poprosił mnie o zablokowanie go. Po spojrzeniu na wkład stwierdziłem, że warto dać mu szansę - napisałem mu na stronie dyskusji, że jest w błędzie, wyjaśniłem trochę mechanizmy wiki - i człowiek się poprawił, zaczął pisać hasła. Teraz ma długą historię bloków - może inni nie mieli tyle cierpliwości co ja, a może faktycznie przypadek był beznadziejny. Ale według mnie, wielu użytkowników może być potencjalnie i diabłami i aniołami - są dobrzy z natury, ale po prostu nerwowo reagują na sytuacje konfliktowe. Jeśli będzie się wobec takiego stosować podejście "to dorosły facet i niech odpowiada za to, co robi", to szybko może dojść do nakręcenia się spirali wzajemnych oskarżeń i użytkownik skończy z blokiem, po którym będzie jeszcze bardziej zdenerwowany i sfrustrowany. Szansę daje stosowanie "nie gryź nowicjuszy", "zakładaj dobrą wolę" no i "WikiLove".