Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie: kto to taki niby ten naukowiec? Nauczyciel akademicki, członek PAN, a może autor książki z serii o bitwach "Bellony"? Wg mnie to musi być AUTORYTET, a o takich znacznie trudniej niż nam się zdaje. Autorytet musi mieć na koncie szereg publikacji o niepodważalnym znaczeniu, a więc być człowiekiem zapracowanym i niechętnym do gmerania w wikipedii, którą zapewne uznaje za bezwartościowy chłam. Czasem trafiam na art napisany przez IPka tak dobrze, że autor mógłby być naukowcem, chociaż niekoniecznie. Czasem - ale rzadko - trafia się IPkowski wtręt lub poprawka, która wskazuje na dużą wiedzę autora. Jednak pisze bez logowania się, więc nie chce ujawniać się, ani należeć do społeczności. Jak zaprosić go do ściślejszej współpracy? Nie wiem. Wiem natomiast, że wśród nas jest grono autorów, którzy naprawdę wiedzą co piszą i piszą dobrze. Są i tacy, którzy są dobrzy językowo, a więc mogą (robią to, wiem, ale może za mało) poprawiać stylistykę, by nie zaśmiecały wiki potworki nie do czytania. Te talenty należy wykorzystać, czyli wrócić do idei paneli eksperckich, które zastąpiłyby populizm debat PAnM i PDA. Boimy się tworzenia elity? A czymże innym będzie zasięganie opinii naukowców? Przy tym będzie to elita nie nasza, a z zewnątrz... Moim zdaniem powinno być tak: autor zgłasza PAnM. Siada nad tym nie sejmik dyletantów, a panel ekspercki, ocenia, poprawia, ponownie ocenia i dopiero wtedy - gdy są wątpliwości - woła naukowca będącego na podorędziu. Co więcej - paneliści mogliby się naukowcowi pokrótce przedstawić, bo przecież nie będzie rozmawiał z anonimową wikipedią, a jako rzeczeni eksperci mieliby czym. Wiem, że odgrzewam starocie, ale tym razem widzę konkret: wykorzystanie sił wewnętrznych wspartych powagą z zewnątrz.
beliss
25-02-08, Karol kamikaze007@tlen.pl napisał(a):
Dnia 26 lutego 2008 1:24 "Gemma" studio@gemma.edu.pl napisał(a):
pozyskanie osób ze środowiska naukowego, na pewno przyczyni się do
wzrostu
jakości treści już istniejących
Karol007
Niekoniecznie. Im większy specjalista, tym węższy zakres wiedzy, co
grozi
wywalaniem rzeczy, których ten ktoś nie zna ze swojego podwórka, lub ma
inne
poglądy. Na naukowców też trzeba uważać.
Beno
Zgadza się, nie pomyślałem o innych naukach a poruszałem sie wyłącznie w naukach przyrodniczych, bo w tych znacznie trudniej przemycić własne poglądy. A co do wywalania to myślę, że taki naukowiec nie będzie wywalał informacji które mają refy, w innym razie (chyba że udowodni że to bzdura a źródło jest niewiarygodne) należy mu się riposta, w granicach rozsądku oczywiście:-) żeby go nie zrażać.
Karol007
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l