On 1/24/07, odder odder.wiki@gmail.com wrote:
słurzy do komunikacji a nie do bycia żyjącym trupem dawnych czasów
słuŻy. Dla naszego i swojego własnego dobra, cobyśmy nie musieli sobie przesyłać uwag o poprawnym pisaniu i zaśmiecać skrzynek, UŻYWAJ SPELLCHECKERA !
Takze "kłóci" powinien był pwjb napisac przez "o kreskowane", a nie przez "u".
Ale ja juz nie o tym. Chcialem tylko przy okazji zaptytac, jak sobie wstawic polskiego spellchekera do firefox albo gmail (natomiast nie mam ochoty uzywac mailera MS).
Ponadto, od pewnego czasu cofnalem sie w rozwoju i naraz mam stare windows, chyba MS windows2000, bez polskiej czcionki (bez "Polish Programmer"). Czy istnieje prosta i niepracochlonna w uzyciu metoda zainstalowania sobie polskiej czcionki w takiej sytuacji? (gdy bardzo chce, to obecnie stosuje "cut & paste", chocby kradnac literki z Waszych postow, a dawniej mialem do tego plik z polskimi literkami, chyba znowu sobie taki sprawie).
Przepraszam za OT,
Wlodek
PS. Wahalem sie, czy o tym wspomniec, ale skoro byla mowa o alfabecie lacinskim versus orientalne ideogramy, to zapytam:
stworzylem w zasadzie miedzynarodowy jezyk pisany, ktory nazywam "dabanise" (rynuje sie z "Chinese", a ktory jest czescia wiekszego systemu "daba" (od DAta BAse). Uwazam, ze zarowno ten jezyk, jak i system dobrze by ludzkiej spolecznosci zrobil. Jasnym jest, ze taki projekt duchowo juest spokrewniony a wikipedia. Ale czy widzicie jakies "materialne" polaczenie z wiki-ruchem? (Przez "materialne" rozumiem raczej "logistyczne", a na pewno nie "monetarne" :-) W szczegolnosci raz zauwazylem w wiki-swiecie, ze rozwijane sa "hieroglify". Czy ktos cos wie o tym wiecej? W szczegolnosci o oprogramowaniu, i publicznej dostepnosci takiego oprogramowania.
W dabanese uzywaloby sie symboli, ideogramow, hieroglifow, nawet wzorow: na przyklad jednym z synonimow wody byloby H2O, traktowane na rowni z innymi ideogramami. W stosowaniu dabanese w zasadzie asystowalby nam komputer, dzieki czemu problem pamietania ideogramow bylby zredukowany, niemal usniety. Litery bynajmniej nie maja dzis az takiej przewagi, jak sie dosyc powszechnie sadzi. I tak trzeba pamietac slowa, i to w sporej mierze po prostu, bezmyslnie pamietac. Nowoczesne ideogramy bylyby logiczne, mialyby edukacyjna wartosc! Slowo "woda" lub "water" niczego nie uczy, nic nam nie mowi jako takie. Natomiast H2O owszem, i juz dzieci maja latwiejsze wprowadzenie do chemii. Ale nie jest celem tego listu agitowac, lecz jedynie pytac.
Koniec PSu :-). Wlodek