Edytor WYSIWYG jeszcze pogorszy sprawę. Ludzie będą
się bawić w
upiększanie fontów, kolorki i inne bzdury,
Wystarczy nie zaimplementować "upiększeń" w edytorze i nie ma
problemu. Co nie zmienia oczywiście (jak słusznie nadmieniłeś), że w
kodzie wynikowym może być nieźle namieszanie (jak np. po MS Word).
<<book | isbn=012345678, p=110-120>>
Aby ułatwić wstawianie takich rekordów mogę sobie wyobrazić jakieś
rozwiązanie w AJAX-ie, prezentujące listę tabel, umożliwiające
wyszukanie rekordu, a potem kliknięciem wstawienie odpowiedniego tag-a
do kodu Wiki.
To chyba niestety tylko skomplikowałoby naukę obsługi. Ma być prosto
tak, aby w 10 min dało się załapać technikę edycji. Wyszukiwanie
danych i tak robi się off-line i do tego nie potrzeba stety czy
niestety żadnych specjalnych wikinarzędzi.
Zureks