Przebrnęlismy przez te 100 tyś. A jak ktoś z mym szanownych poprzedników zauważył, nikt się nie cieszy. A bo i z czego? Boty "walą" hasła za hasłem. Z tego co widać, wielu Wikipedystów uważa, że jest im zabierana praca, na którą się przecież samowolnie, charytatywnie zgodzili. Była by wg mnie radość z tej ilości, gdybysmy doszli do tego własnym klikaniem w klawiaturki. Teraz, niby radość jest niby jej nie ma. Joymaster
Pamiętajmy, że przede wszystkim Wikipedia ma być użyteczna dla czytelników. A pracy nikomu nikt nie zabiera - w końcu boty zamieszczają jedynie podstawowe dane statystyczne o miejscowościach, zawsze możesz się za nie zabrać i dodać informacje na temat ich historii, ciekawych miejsc itp. A dzięki temu, że boty wrzucają te informacje, które da się wrzucić automatycznie, wikipedyści mogą skupić się na tym, czego boty zrobić nie potrafią.