picus-viridis pisze:
A ile z tego przypada na obrazki? 99% transferu czy więcej?
...plus to, że zanim się dojdzie do interesującej strony, czasem się po drodze przechodzi kilka innych, które zbliżają nas do tematu, oraz to, że hasła są coraz dłuższe i trudno się spodziewać, że jak ktoś wejdzie na hasło "Polska", to przeczyta od deski do deski - raczej znajdzie jakąś sekcję i ją przeczyta, a resztę oleje. Dlatego temat (jak się wywali z niego link =} ) słusznie jest z cudzysłowem.
Inna sprawa, że w przypadku tradycyjnych encyklopedii (papierowych i elektronicznych, ale na płytach) kryterium "czytalności" jest jeszcze grubsze - szacuje się ją tylko na podstawie ilości sprzedanych egzemplarzy, choćby tylko kurzyły się na półce.
Ale tak czy owak liczenie grafik jako ekwiwalentu 1:1 tekstu o tej samej pojemności jest tylko technicznie prawidłowe i proste.