W dniu 28 lutego 2012 10:35 użytkownik Ejdzej Wikipedysta ejdzej.wikipedysta@gmail.com napisał:
W dniu 27 lutego 2012 15:02 użytkownik Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał:
Generalnie byłbym ostrożny ze zdjęciami wykonywanymi przez zawodowych fotografów. Część z nich miała zwyczaj "znaczyć zdjęcia". Natomiast różne amatorskie zdjęcia (takie z archiwów domowych), które o ile były opublikowane przed 1994 r. bez oznaczeń - raczej na pewno nie były też oznaczane na odbitkach.
Hardkorowo ściśle według litery można by więc uznać, że Art 2. $ 1 ustawy, jako że dotyczy utworów *wykonanych* sposobem fotograficznym, nie należy przykładać do *kopii* tychże utworów wykonanych sposobem drukarskim (ciekawe, czy jest on "podobnym do fotografii" czy nie), oraz że może się nań powoływać tylko osoba, która weszła w posiadanie "oryginału" wykonanego sposobem fotograficznym i na nim stwierdziła brak zastrzeżenia. Pasuje to do właściciela fotografii z albumu rodzinnego, a nie do kogoś, kto skanuje reprodukcję książkową/gazetową.
Kopia sama z siebie nie jest utworem i przeto jeśli korzysta z ochrony prawno-autorskiej to tylko w zakresie w jakim chroniony jest sam utwór. Przedruk zdjęcia jest tak samo zdjęciem jak i fotka oryginalna. To jest częsty błąd, że myśli się o utworze jako czymś materialnym - podczas gdy utwór jest chroniony niezależnie od jego materialnej postaci. Np. czy masz film na DVD, czy w formie pliku na twardym dysku, czy na celuloidze - to jest wciąż ten sam utwór. Wracamy więc do punktu wyjścia - czyli szukania odpowiedzi na pytanie czy istnieje choć jedna kopia zdjęcia na której są uwidocznione wyraźne zastrzeżenia praw autorskich (poczynione przez autora, lub w przypadku zdjęć na zlecenie i pracowniczych przez właściciela praw majątkowych). Samo podpisanie zdjęcia nie jest raczej zastrzeżeniem - zastrzeżenie mogło mieć dowolną postać, ale musiało być wyraźne - to znaczy nie pozostawiające wątpliwości, że autor faktycznie chciał zdjęcie zastrzec. Dodatkowo był jeszcze wymóg podania daty zastrzeżenia - w przeciwnym razie użytkownik miał prawo nie wiedzieć, że prawa jeszcze nie wygasły.
Mamy też dość dokładną analizę tego zrobioną przez zawodowego prawnika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Praktyczne_porady_prawne#Stare_zdj.C4...
Dokładny zapis tutaj jest taki:
"1. Utwór, wykonany sposobem fotograficznym lub do fotografii podobnym, jest przedmiotem prawa autorskiego, jeżeli na utworze uwidoczniono wyraźnie zastrzeżenie prawa autorskiego. § 2. Na filmach oraz odbitkach i reprodukcjach, otrzymanych sposobem fotograficznym lub do fotografii podobnym, należy uwidocznić rok wykonania utworu, na nutach zaś dla mechanizmu, walcach i innych przyrządach odtwarzających mechanicznie utwór dźwiękowy - rok przeniesienia. § 3. W braku uwidocznienia daty prawo autorskie do utworów, o których mowa w §§ 1 i 2, ma skutek przeciwko osobom trzecim tylko wówczas, gdy wiedziały, że czas trwania prawa autorskiego jeszcze nie upłynął."