Ponieważ niektórym osobom artykuł Znani Żydzi pobrzmiewa trochę jak
norymberski donos, kasuję go.
Ja rozumiem, że w tym cholernym, antysemickim kraju może to być dość
cienka sprawa, więc nie prowokując dalszych dyskusji, wyrzucam go. Dla
mnie jedynym sensownym powodem jest wyłącznie perspektywa niekończącej
się walki z oszołomami, którzy dopiszą tam np. abp Gocłowskiego albo
papieża, o połowie znanych osobistości życia publicznego nie wspominając.
Zatem EOT.
Paweł