Od: "PIBWL"
To nie jest na razie jednoznaczne... :-) Prawo jest po naszej stronie, tylko, że my dość korzystnie interpretujemy, że jakakolwiek publikacja bez © = brak praw autorskich (co w większości wypadków pewnie jest prawdą, ale nie jesteśmy tego pewni...).
Ustawa wymagała zaznaczenia copyrightu w przypadku zdjęć. Jeśli go nie ma to są one PD. I ja tu nie widzę wielkiego pola do interpretacji. Od: "Jeśli w całej publikacji nie ma słowa o zastrzeżeniu praw autorskich to zdjęcia są PD.
Autorzy publikujący zdjęcia pomiędzy 1952 a 1994 wiedzieli na
jakich warunkach publikują swoje fotografie, a więc wyrażali na nie zgodę (tak jak my zgadzamy się na GFDL czy CC-BY-SA-2.5).
...raczej w większości w ogóle się nad tym pewnie nie zastanawiali
Nieznajomość prawa przed niczym nie chroni prawda ;)
Czyli zdjęcia przedwojenne są na jakiej licencji? Na {{PD Polish}}
na pewno nie bo wyraźnie tam pisze o zdjęciach z okresu 1952-1994.
To wystarczy (i trzeba) zmienić opis.
Na jaki? Bo to ani PD-Polish, ani PD-Old.
Tak, ale im bardziej autor dążył do wykazania swojej osoby jako autora (zwłaszcza w 1993, kiedy już wszedł wolny rynek i większa świadomość praw majątkowych), tym większe prawdopodobieństwo, że gdzieś w innym miejscu (na odbitce?) zastrzegł swoje prawa, czyli wracamy do punktu wyjścia, czyli stosowania korzystnej interpretacji. Niestety, orzecznictwo na ten temat jest dość skąpe.
Ja nie wiem czy większa świadomość praw majątkowych. Mam całkiem sporo zdjęć z początku lat 90. z podpisami w rodzaju "Opr. X.Y na podstawie Jane's". Czyli po ludzku XY wykonał fotokopię zdjęcia z publikacji zachodniej naruszając prawa autorskie właściciela zdjęcia. Poza tym jak zastrzeżenie na odbitce ma być tym jednoznacznym zastrzeżeniem praw autorskich które wymaga ustawa?
Od: "Wlodzimierz Holsztynski"
To nie znaczy, ze wikipedia ma z tego korzystac i postepowac bandycko-nieuczciwie. Prawa autorskie ma sie z samego faktu autorstwa. Takie powinno byc **uniwersalne** zrozumienie.
Rozumiem że Wikipedia także postępuje w sposób bandycki i nieuczciwy udostępniając moją pracę na GFDL i nie pozwalając mi zastrzec swoich majątkowych praw autorskich?
Od: "Wlodzimierz Holsztynski"
W Stanach autor tekstu zawsze ma prawa autorskie, nie musi tego zaznaczac (choc rozsadniej jest dodac (c), a nawet tekst zarejestrowac, gdy ktos chce swoich praw dochodzic).
Ale polskie prawo w przypadku grafik opublikowanych pomiędzy 1952 a 1994 rokiem stanowi inaczej. Konieczny jest wyraźny copyright. Bez niego grafika jest PD.
Tomasz "Nemo5576" Górny