From: nemo5576
Albo działamy zgodnie z prawem i wszystko jest OK (ja tak sądzę),
albo naruszamy
prawo i wszystkie {{PD Polish}} są do skasowania.
Wikipedia to za duży projekt na partyzantkę.
To nie jest na razie jednoznaczne... :-)
Prawo jest po naszej stronie, tylko, że my dość korzystnie
interpretujemy, że jakakolwiek publikacja bez © = brak praw
autorskich (co w większości wypadków pewnie jest prawdą, ale nie
jesteśmy tego pewni...).
Natomiast
jeśli chodzi o zdjęcia starsze, a zwłaszcza przedwojenne -
o ile wiem, problem praw autorskich do nich w praktyce nie istnieje, (...)
Tu bym się nie zgodził. W praktyce nie ma problemu, ale prawnie
nadal jest
ponieważ jeśli pojawi się ktoś kto udowodni że jest
właścicielem praw autorskich do danego zdjęcia to prawo jest po jego
stronie.
Te-o-re-ty-cznie TAK [...chyba w jakimś skeczu kabaretu Dudek ktoś
tak akcentował ;-) ] - ale w praktyce nie ma.
Autorzy publikujący zdjęcia pomiędzy 1952 a 1994
wiedzieli na
jakich warunkach publikują swoje fotografie, a więc wyrażali na nie
zgodę (tak jak my zgadzamy się na GFDL czy CC-BY-SA-2.5).
...raczej w większości w ogóle się nad tym pewnie nie zastanawiali
Czyli zdjęcia przedwojenne są na jakiej licencji? Na
{{PD Polish}}
na pewno nie bo wyraźnie tam pisze o zdjęciach z okresu 1952-1994.
To wystarczy (i trzeba) zmienić opis.
A z naruszeniem praw autorskich publikowano w okresie
1952-1994
całkiem sporo fotografii autorów zachodnich.
Dlatego podkreślam, że stosuje się to tylko do polskich.
Dlatego fotografia na licencji {{PD Polish}} powinna
mieć podanego
autora i źródło. Jak pisałem wyżej. W partyzantkę nie ma się co juz
bawić.
Tak, ale im bardziej autor dążył do wykazania swojej osoby jako
autora (zwłaszcza w 1993, kiedy już wszedł wolny rynek i większa
świadomość praw majątkowych), tym większe prawdopodobieństwo, że
gdzieś w innym miejscu (na odbitce?) zastrzegł swoje prawa, czyli
wracamy do punktu wyjścia, czyli stosowania korzystnej interpretacji.
Niestety, orzecznictwo na ten temat jest dość skąpe.
Pozdrowienia,
Michal Derela