" Znam tę definicję i wkurza mnie ona od dawna, bo jest kompletnie
przestarzała,
bo dziś nikt nie mówi o organach w rozumieniu np. odpowiednich instytucji,
które
się czymś zajmują. Termin ten pozostał teraz bytem wyłącznie
abstrakcyjnym, a
przestał być namacalnym.
Np. nikt już dziś nie nazywa policji organem pilnującym porządku, "
Po pierwsze - nadal używa się słowa "organ" jako nazwę instytucji. W
oficjalnym języku urzędowym/prawnym "organy" występują bardzo często:
organy państwa, organy administracji, organa wymiaru sprawiedliwości,
organy prasowe itd. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że to
archaizm. To, że Ty tego nie używasz nie oznacza, że nie robią tego inni.
Jeśli mi nie wierzysz to proponuję poczytać obowiązującą obecnie
konstytucję.
Po drugie - policję najczęściej nazywa się "organem ścigania" a nie
"organem pilnującym porządku".
W dniu 8 marca 2012 23:03 użytkownik Gemma <studio(a)gemma.edu.pl> napisał:
Za sjp: organ
<urząd lub instytucja o określonej funkcji, zwłaszcza
związanej
ze sprawowaniem władzy>, i dalej: urząd <organ administracji państwowej o
określonym zakresie działania; też: zespół osób i środków zapewniający
realizację funkcji tego organu> :-))
Znam tę definicję i wkurza mnie ona od dawna, bo jest kompletnie
przestarzała,
bo dziś nikt nie mówi o organach w rozumieniu np. odpowiednich instytucji,
które
się czymś zajmują. Termin ten pozostał teraz bytem wyłącznie
abstrakcyjnym, a
przestał być namacalnym.
Np. nikt już dziś nie nazywa policji organem pilnującym porządku, a zakładu
oczyszczania miasta organem dbającym o czystość i kosze na śmieci. A kiedyś
mówiło się właśnie o odpowiednich organach odpowiedzialnych za coś (za
czystość,
porządek, zdrowie czy nawet zaopatrzenie). Zmianę tę można zaobserwować
np. w
postaci kompletnego zaniku odmiany w brzmieniu "organa". Zostały tylko
"organy".
I tak np. jeśli chodzi o "papierki", to np. starostę (a raczej Starostę)
nazywa
się organem wydającym prawo jazdy nie w rozumieniu budynku, w którym się
ten
dokument odbiera, ani osoby składającej podpis długopisem na dokumencie,
tylko
bytu widniejącego w tym dokumencie, który ma umocowanie prawne do wydawania
odpowiedniego "papierka". Tak więc pojęcie organu, kiedyś będące nazwą
instytucji, pozostało jedynie w rozumieniu formalno-prawnym właśnie
abstrakcyjnego bytu prawnego.
Beno
_______________________________________________
Lista dyskusyjna WikiPL-l
WikiPL-l(a)lists.wikimedia.org
https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l