Dnia Wed, 16 Feb 2005 09:51:40 +0100, Gemma studio@gemma.edu.pl napisał:
From: "Daniel Miłaczewski" dm@mikrobit.pl
Tylko po co stosowac zapożycznia i upowszechniać dziwne potworki
językowe stosowane w slangu zawodowym, skoro można posługiwać się równie dobrze brzmiącymi polskimi odpowiednikami. Zawsze w takiej sytuaci przypomina mi się Mikoła Rej z jego " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. "
Won z komputerami. Od dziś mówimy o elektronicznych liczydłach?
Nie za bardzo, bo "elektroniczny" to też zaporzyczenie (zapewne z angielskiego) :) Może "liczydła na prąd"? ;) Pitazboras