Czy przypadkiem m.in. dlatego na Wiki nie leci
do kasowania tyle list, np. lista słownictwa
seksualnego... to był swego czasu podstwowy
zarzut..., że słownictwo potoczne, że jakieś tam
słowo nie było "z autopsji" przez kogoś słyszane...
Problem w tym, że należało po prostu przywrócić
te najpowszechniejsze a nie od razu lecieć po
całokształcie na Selenę... ale to przecież nie
do zrobienia dla chama Beno...