2005-10-26 (14:14:23) Daniel Koć wrote:
Nie umiem na to odpowiedziec. Tak czy siak wieczny ban to jest tylko odpowiedz (moze dobra, moze nie) na zagrozenie ze strony trolla, a dla mnie wazniejsze jest zagrozenie wiarygodnosci samej spolecznosci, czyli rzetelnosc stosowania bana.
To jest odpowiedź standardowa; gdyby Wikipedia miała 3 adminów a nie 50 Kwiecień poleciałby wieki temu. 50 adminów to jest dla trolla pożywka lepsza, niż kaloryczne wynalazki NASA - można ich dowolnie ustawiać, podkurwiać, zaplątywać w dyskusje o procedurach. Latami. Ale czegokolwiek by nie zarzucać adminom, między nimi a trollem jest różnica fundamentalna - ponieważ nie jątrzą.
Co do banów - i bana dożywotniego - podstawa jest jedna i niezmienna od początku - notoryczne łamanie fundamentalnej zasady netykiety czyli ciągłe wszczynanie flame wars. Dyskutowanie czy banujący admin jest akurat, czy nie jest w konflikcie z trollem w obliczu faktu, że troll z natury rzeczy jest skonfliktowany ze wszystkimi, nie ma sensu. Banowanie z powołaniem się na jakiś rewert? Takie myki jak podstrona Kwiecień/Julo to flejm z recydywą i tu ban jest ewidentny.
Jeśli RFC to tylko na temat infinite bana - i głosowaniem zamiast dyskusji.
pzdr szwedzki