Do Roo72 i do innych również.
Przy Twoim rozwiązaniu, jeżeli wpiszę "Kolonia" to wyszukiwarka znajdzie mi miasto w Niemczech. Tak więc jeśli ktoś szuka miasta w Niemczech, to wystarczy, że wpisze Kolonia. A co z osobami szukającymi: kolonii bakteryjnej, kolonii w sensie geografii politycznej, Kolonii w Gdańsku, Kolonii w Starożytnym Rzymie, kolonii w Starożytnej Grecji, kolonii w sensie zabudowy lub kolonii jako pojęcie biologiczne? Wówczas musi wpisać "Kolonia", kliknąć na stronę ujednoznaczniającą (daj Boże by zauważył link do niej) i kliknąć na pożądane hasło. Czyli musi dodatkowo dwa razy kliknąć (i mieć spostrzegawczość na poziomie). A wystarczyło zrobić disambig do wszystkich (włącznie z miastem Kolonia). Wówczas zawsze byłoby wyszukanie i jedno kliknięcie - czyli rozwiązanie ekonomicznie lepsze. Tym bardziej, że mi kolonia bardziej kojarzy się z kolonią w sensie geografii politycznej, a potem kolonią w sensie Starożytnej Grecji. A Ty, Roo72, pewnie naoglądałeś się sporo relacji ze Światowych Dni Młodzieży w Kolonii i dlatego zrobiłeś tak a nie inaczej. A jeszcze ktoś inny powie całkowicie innaczej niż my. Wg mnie postąpiłeś zatem niewłaściwie, a pomysł uważam za nietrafiony. Popieram Mzopwa. Jeśli użytkownik wpisze chociażby Moskwa i wejdzie na disambig: miasto, rzeka (nie wiem co jeszcze), to i znajdzie to, co chciał i a nuż przeczyta i inne artykuły, bo ten disambig go zaciekawi. U Ciebie jest napis nad artykułem: " Ten artykuł dotyczy miasta. Zobacz też: inne znaczenia tego słowa. ", który do artykułu wg mnie pasuje jak wół do karocy. Dlatego gorąca prośba do Ciebie, Roo72, proszę zastanów się nad tym co napisałem, zapominając o męskiej dumie i nieomylności.
pozdrawiam :) Wiktoryn